Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bukareszt, Rumunia. Wybuch i pożar w nocnym klubie. 27 osób zginęło (wideo)

Kazimierz Sikorski(aip), RUPTLY/x-news
Co najmniej 27 osób zginęło, a około 180 zostało rannych w wyniku wybuchu a następnie pożaru w nocnym klubie w Bukareszcie.

Przed klubem zorganizowano szpital polowy. W akcji ratunkowej uczestniczyło kilkadziesiąt karetek pogotowia i wozy strażackie. Tragedia wydarzyła się w popularnym wśród młodzieży klubie Colectiv, gdzie odbywał się koncert rockowy. Na widowni znajdowało się około 400 osób. Zdaniem świadków strop budynku i jeden z filarów zapaliły się w wyniku odpalenia sztucznych ogni podczas koncertu.

Na występie heavymetalowego zespołu "Goodbye to Gravity" było ponad 400 osób.

Jak podaje BBC, Victor Ionescu jeden z uczestników koncertu obecny na koncercie opowiadał lokalnej stacji telewizyjnej, że po wybuchu sztucznych ogni pojawiły się momentalnie płomienie.

- Ludzie mdleli od dymu. Zapanował totalny chaos, tratowano się, nie było sił porządkowych, nikt nad tym żywiołem nie planował – opowiadał przerażony Ionescu.

Inni z kolei uczestnicy koncertu mówili, że płomienie mogły powstać od aparatury nagłaśniającej, inni jeszcze twierdzili, że ogień tak szybko przerzucił się na palne konstrukcje dachu, że momentalnie praktycznie cały klub wypełnił się dymem.

- Były niestety tylko jedne dostępne dla wszystkich drzwi, kiedy ludzie się do nich rzucili, powstała jatka – dodawał kolejny uczestnik koncertu.

Poparzonych i zaczadzonych ludzi karetki pogotowia odwoziły do stołecznych szpitali.

– W tej chwili mamy już sytuację pod kontrolą – opowiadał nad ranem wiceminister spraw wewnętrznych Raed Arafat.

Na miejscu tragedii pojawił się też wicepremier Gabriel Oprea. Zapowiedział on, że szczegółowe śledztwo ustali wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

- Jak na razie wszystko wskazuje na to, że przyczyną powstania ognia, potem wybuchu paniki były eksplozje sztucznych ogni – dodaje Arafat.

Jeden z miejscowych dziennikarzy Sorin Bogdan wyjaśniał, że klub, w którym doszło do tragedii został urządzony w miejscu dawnej fabryki, miał dwa niewielkie wyjścia, z których tylko jedno było otwarte. Świadkowie opowiadali, jak przerażeni ludzie starali się wyłamać te drugie drzwi, by ratować swoje życie.

Mniej więcej 25 osób, które przebywają w tej chwili w miejskim szpitalu w Bukareszcie są w bardzo ciężkim stanie. Lekarze mówią, że większość poszkodowanych miała od 14 do 16 lat.

Na wieść o tragedii premier Rumunii Victor Ponta postanowił przerwać swoją krótką wizytę w Meksyku i wrócił do Bukaresztu.
Prezydent kraju Klaus Iohannis napisał na Facebooku wyrazy współczucia dla rodzin ofiar.

-To bardzo smutny dla nas dzień, dla naszego narodu i dla mnie osobiście –napisał Iohannis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny