Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budownictwo w Białymstoku: potrzebne i domki, i wieżowce

Aneta Boruch
Czy w planach zagospodarowania muszą być aż tak szczegółowe zapisy? – dopytywał Roman Dubowski (w środku). Z prawej Remigiusz Rogowski, prezes Rogowski Development, z lewej architekt i urbanista Stanisław Łapieński-Piechota
Czy w planach zagospodarowania muszą być aż tak szczegółowe zapisy? – dopytywał Roman Dubowski (w środku). Z prawej Remigiusz Rogowski, prezes Rogowski Development, z lewej architekt i urbanista Stanisław Łapieński-Piechota Fot. Anatol Chomicz
Bloki wkraczające na osiedla domków jednorodzinnych, problemy z drogami na Bagnówce i wysokie budynki wyrastające w zaskakujących miejscach.

Specjaliści z branży budowlanej mieli sporo uwag do działań magistratu. Przedstawili je wczoraj na debacie o problemach budownictwa.

Oprócz paragrafów jest normalne życie - stwierdził pod adresem magistratu Kazimierz Tyszkiewicz, jeden z uczestników dyskusji. - Ja na Bagnówce nawet przez własne działki nie mogę dojechać do drogi publicznej. Komunikacja została tu fatalnie rozwiązana, zwłaszcza jeśli chodzi o połączenie Diamentowej z Wiślaną.

- Mamy tam sporo takich problemów - przyznał odpowiedzialny za miejskie inwestycje wiceprezydent Adam Poliński. - Często z ulic, przez które powinni przejeżdżać tylko okoliczni mieszkańcy, korzystają ludzie z kilku osiedli.

Uczestnicy dyskusji upomnieli się też o osiedle Skorupy podkreślając, że pomiędzy niską zabudowę zaczęły wdzierać się bloki. - Dowiedzieliśmy się o tym za późno, składamy teraz protesty, które zostają bez odzewu - poskarżyła się jedna z mieszkanek osiedla. - Zrobiono wszystko, byśmy się o tym dowiedzieli po czasie.

- Nie zgadzam się, że inwestycję przeprowadziliśmy w tajemnicy - zaprotestował Remigiusz Rogowski, prezes firmy Rogowski Development. - Każdy z sąsiadów został o tym powiadomiony. Było to około 70 osób.

Inni przedstawiciele branży budowlanej narzekali na zapisy w planach zagospodarowania.

- Czasem przez nie powstają takie bariery, że trudno to ugryźć - mówił Roman Dubowski z firmy Kombinat Budowlany. - Przykładowo: plany przewidują zbudowanie szeregówek, w których ma być sześć segmentów, a na przykład na Nowym Mieście są takie działki, gdzie tak się zrobić nie da.

Architekci zwracali uwagę, że w Białymstoku buduje się coraz więcej wieżowców. I pytali, czy miasto nad tym panuje.

- Ja się pytam, kto tę urbanistykę kształtuje: czy architekci pracujący w urzędzie czy projektujący dla firm - pytał architekt Marek Tryburski. - Nie możemy wychodzić poza zdrowy rozsądek.

Wiceprezydent Poliński tłumaczył, że miasto musi uwzględniać wnioski inwestorów. Jeśli nie ma przeszkód, wyraża zgodę na budowę wieżowców.

To było kolejne spotkanie Klubu Dyskusyjnego Porozmawiajmy Otwarcie. Pierwsze poświęcone było problemom budownictwa komunalnego w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny