Nieskuteczne odstąpienie
Budimex uznał wypowiedzenie GDDKiA za nieskuteczne. Teraz domaga się odszkodowania w wysokości 10 procent od wartości umowy brutto, czyli blisko 44 milionów złotych.
Do tej pory Budimex wykonał prace na wartość około 92 milionów. A całość kontraktu opiewała na ponad 438 milionów złotych brutto.
- Odstąpiliśmy od umowy, ponieważ kontrakt nie mógł być realizowany. Nie mieliśmy ani decyzji środowiskowej ani pozwolenia na budowę. A zgodnie z umową to inwestor (GDDKiA) miał obowiązek dostarczyć je - tłumaczył Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimex.
Kozioł twierdzi, że wina leży więc po stronie drogowców. Nie dostarczyli ważnych decyzji administracyjnych.
To nie nasza wina
GDDKiA zrywając kontrakt z wykonawcą, powoływała się na "interes publiczny." Przyjmując taką argumentację, Budimex otrzymałby zapłatę jedynie za wykonane prace, około 92 milionów.
- Wiadomo o co im chodzi - powiedział Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA. - Ewentualne odszkodowanie, jak wcześniej zapowiadaliśmy, będzie elementem dalszych rozmów. Jest to pole do negocjacji.
Drogowcy uważają, że podejście Budimexu do rozwiązania umowy jest niewłaściwe. Bo decyzję środowiskową cofnął Minister Środowiska, a pozwolenie uchylił Najwyższy Sąd Administracyjny. Nie zależało to od GDDKiA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?