Na takie spektakle czasem czeka się rok, czasem dwa lata.
Tylko podczas festiwali lalkarskich białostoczanie mają szansę obcować ze sztuką lalkarską Japonii. A ta - choć powtarzana na całym świecie, wykonywana przez aktorów z kraju jej narodzin wybrzmiewa wyjątkowo przekonująco.
Tu aktorka, w tym wypadku Michika Iida z zasady nie pokazuje twarzy. Kryje ją za maską, by podkreślić że ważniejsza jest animacja lalką - z reguły naturalnej wielkości, zespoloną z aktorem bądź będącą jej alter ego. W najważniejszych momentach widowiska, aktorka jednocześnie gra dwie role - swoją i reprezentowaną przez lalkę. Tu była zakochaną dziewczyną, która podąża śladem ukochanego. Ścigając go pokonuje pola i góry, a jej skóra zamienia się w łuski, zaś na głowie rosną jej rogi. W końcu przemienia się w gigantycznego węża, który w finałowym momencie zabija kochanka zionąc ogniem. Po czym ostatecznie gaszą rozpalone prawdziwe ognie.
Niesamowite, nawiązujące do japońskiej tradycji kostiumy w połączeniu z nagraną na etnicznych instrumentach muzyką stanowiły intrygujące wyzwanie dla europejskiego pojmowania teatru, tym bardziej, że rzucone bez jednego słowa. Ale zrozumiałe i emocjonujące, bo publiczność odwiedzająca Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy Lalek" nie jest przypadkowa. A na takie pokazy czeka,
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?