To połączenie sztuki animacji bardziej przedmiotem, niż lalką z oddziaływaniem na zmysły widza muzyką, plastycznością scen i mistrzowską konstrukcją poruszanych marionetkowymi nićmi elementów scenografii czy nawet przemyślnie wyważonych ptaków.
Ale pierwsza jest opowieść. A skoro bez słów, nie może być zbyt skomplikowana, choć w jakiś sposób zagląda i do wnętrza Maayan Iungman i do wnętrza widza, a przede wszystkim uruchamia wyobraźnię. To rzecz o miłości, utracie i dążeniu do spełnienia. I przestroga, że desperacja i smutek potrafią rozedrzeć serce na strzępy. Lecz przede wszystkim przepiękny wizualnie spektakl dowodzący siły teatru.
"Papier - Niyar" rozpoczynający się od piszącej coś Maayan Iungman na szczycie papierowej góry, pierwszym jej ożywieniem wywołuje dziecinny uśmiech radości. A zatem to nie tylko papierowa, ale i czarodziejska góra - jak czarodziejski może być tylko teatr.

NaM - Podlaskie ligawki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?