Każda głowa to inny charakter, każdy koń ma swoje spojrzenie - mówi prof. Strumiłło. W niedzielę przyjechał na wernisaż swojej nowej wystawy do Białostockiego Teatru Lalek.
- Człowiek ma twarz, która jest opowieścią o jego losie, o jego charakterze. Podobnie jest z końmi - uważa artysta. Każda głowa, to inny charakter, każdy koń ma swoje spojrzenie. Dlatego postanowił stworzyć cykl końskich głów w biegu.
- Ich głównym zadaniem jest galop - mówi Strumiłło. Wystawa „Koń” to zbiór rysunków wykonanych tuszem, sprawiających wrażenie szkiców. - Proszę policzyć, ile tam jest kresek, a każdą musiałem postawić piórkiem - tłumaczy artysta. - To dziesiątki tysięcy ruchów ręką, by powstała jakaś płaszczyzna szarości czy jakaś forma.
Artysta od lat hoduje w swojej posiadłości w Maćkowej Rudzie konie arabskie. Swoją pasję przekuł w przepięknie wydaną księgę - album zatytułowany „Koń”. - To opowieść o historii konia arabskiego, o mitach i wierzeniach związanych z koniem, o losach dawnych polskich hodowli magnackich, takich jak Sanguszków, Branickich czy Dzieduszyckich i o naszych pięknych państwowych stadninach wyjaśnia prof. Strumiłło.
Najbliższe spotkanie z profesorem i promocja albumu w sobotę, 21 kwietnia, w operze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?