Trampkarze starsi BSP Jagiellonii Białystok znakomicie spisali się w Kownie, podczas międzynarodowego turnieju piłkarzy z rocznika 1996. Drużyna prowadzona przez Samuela Tomara została triumfatorem zawodów, nie przegrywając żadnego spotkania.
W imprezie wystartowało osiem zespołów z Litwy, Łotwy, Białorusi i Polski. W grupie eliminacyjnej żółto-czerwoni pokonali 2:0 Suduvę Mariampol (gole: Buzun i Anikiej), Wilno 4:2 (Mystkowski - dwa, Gajko, Anikiej) oraz zremisowali 1:1 z Kownem FM (Gajko).
Siedem punktów dało im pierwsze miejsce i awans do finału. Tutaj rywal był już bardzo mocny, bo Jadze przyszło się spotkać z reprezentacją Litwy do lat 15.
- Przeciwnicy bardzo chcieli wygrać, to dla nich była sprawa prestiżowa. Stąd w meczu nie brakowało walki. Podobnie jak we wcześniejszych spotkaniach byliśmy słabsi fizycznie od rywali, ale nadrabialiśmy to technicznym, kombinacyjnym futbolem i dobrą organizacją gry - tłumaczy Tomar.
Potyczka zakończyła się remisem i do wyłonienia triumfatora zawodów potrzebna były rzuty karne. W serii jedenastek błysnął białostocki golkiper Krzysztof Karpieszuk, broniąc aż trzy strzały Litwinów. Głównie dzięki niemu BSP Jagiellonia wygrała 2:1 i została zwycięzcą turnieju, a Karpieszuk odebrał nagrodę dla najlepszego bramkarza. W spotkaniu o 3. miejsce Biełkard Grodno wygrał 2:1 z Kownem FM.
- Udział w tak dobrze obsadzonych i zorganizowanych zawodach był dla mojej drużyny wielkim sprawdzianem i cieszę się, że zawodnicy zdali go śpiewająco. Chłopcy pokazali, że nie tylko na własnym podwórku umieją wygrywać - zaznacza Tomar.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?