To efekt decyzji Sądu Najwyższego. W lipcu zeszłego roku uwzględnił (już po raz drugi) kasację obrońców Artura K. (skazanego na 15 lat więzienia) i Piotra N. (skazanego na 25 lat). Uchylił zaskarżony wyrok i przekazał do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Ten od wtorku zajmuje się sprawą po raz... trzeci.
To rzadki przypadek. Raz chodziło o modyfikację treści zarzutów związanych z kradzieżą. Nie miało to jednak wpływu na wymiar kary. Tym razem Sąd Najwyższy stwierdził, że uzasadnienie wyroku sądu apelacyjnego było zbyt ogólnikowe, więc nie można było prześledzić jego toku rozumowania i odnieść się do zarzutów kasacyjnych obrony. SN podkreślił, że taka wnikliwość jest niezbędna, bo głównym dowodem były wyjaśnienia trzeciego z prawomocnie skazanych mężczyzn. Mariusz P. usłyszał karę 12 lat więzienia. To on jako jedyny przyznał się do udziału w zbrodni i wskazał pozostałych sprawców.
Choć jego kasacja nie dotyczyła, ponownie będzie przesłuchiwany. Taki był wniosek obrońców oskarżonych Artura K. i Piotra N. Ci utrzymują, że są pomawiani przez kolegę.
- Osoba ta była już przesłuchiwana. Sąd miał możliwość zapoznania się z jej wyjaśnieniami, zadawać jej pytania, jak też wyjaśnić wątpliwości. I te wszystkie wątpliwości rozstrzygał w swoim wyroku - podkreślała na wtorkowej rozprawie apelacyjnej prokurator Agnieszka Kalisz-Kapelko z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Sąd odwoławczy, mimo sprzeciwu prokuratora, wniosek uwzględnił. Zamiast mów końcowych, 30 czerwca zapadła decyzja o odroczeniu rozprawy do 9 września. Zostanie na nią doprowadzony Mariusz P. Tym razem będzie zeznawał w charakterze świadka. Podczas przesłuchania ma być obecny biegły psycholog śledczy, który oceni wiarygodność jego relacji. Sąd dopuścił też dowód w postaci opinii eksperta.
- W obecnej sytuacji procesowej jestem świadomy tego, że ewentualne badanie pana P. wymaga jego zgody, ponieważ nie jest już oskarżonym. Należy przypuszczać, patrząc na jego dotychczasową postawę procesową, że odmówi wyrażenia zgody na badanie psychologiczne. Wtedy to biegli psychologowie śledczy będą mogli się wypowiedzieć na podstawie całego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego: przede wszystkim wyjaśnień pana P., także jego depozycji składanych wobec biegłego z zakresu poligrafii, nagraniom z tego badania, a także na podstawie tego, w jaki sposób pan P. będzie się zachowywał i mówił jako świadek w trakcie przesłuchania - przekonywał adw. Andrzej Srocki. - Nie często się zdarza, że Sąd Najwyższy dwukrotnie uchyla wyrok, a sąd apelacyjny po raz trzeci rozpoznaje sprawę. Charakter dowodów zgromadzonych w sprawie wymaga, aby ten materiał dowodowy był kompletny.
Jego zdaniem te wnioskowane mogą rozwiać wątpliwości, do których odnosi się SN w uzasadnieniu swojego uchylającego wyroku.
Zobacz także: Grajewo. Areszt za zabójstwo i pobicie ze skutkiem śmiertelnym (zdjęcia)
Prawomocne orzeczenie zapadło jeszcze w listopadzie 2016 r. - prawie 8 lat od zbrodni. 21 stycznia 2009 r., jak ustaliła prokuratura, trzech nastolatków (mieli wtedy po 17 i 18 lat) zrobiło sobie wagary w szkole. Przyszli na jedno z sokólskich osiedli, do 27-letniej Agnieszki na kawę. Ona znała z widzenia tylko jednego z chłopaków, ale była ufna. Wpuściła ich do środka. Jeden z gości rzucił się na nią. Pozostali przytrzymywali. Sprawcy byli wyjątkowo brutalni. Kobieta wyrywała się, krzyczała. Chcieli, by uprawiała z nimi seks. Gdy się sprzeciwiła, bili ją, podduszali, przeciągli po twarzy widelcem. Zgwałcili. Potem, by uciszyć, zadali nożem co najmniej 25 ciosów, głównie w szyję i klatkę piersiową. Potem zacierali ślady zbrodni i splądrowali mieszkanie. Zmasakrowane zwłoki wnuczki znalazła babcia, która z nią mieszkała.
Na miejscu zbrodni sprawcy zostawili odciski palców i ślady biologiczne. Ale ich właścicieli nie ustalono. Śledztwo po ponad roku umorzono. Przełom nastąpił w 2014 r., kiedy sprawą zajęli się policjanci z tzw. archiwum X. Po ponownej analizie akt zwrócili uwagę, że w dniu zabójstwa na klatce schodowej widziany był młody człowiek. Poszli tym tropem. Okazało się, że to Mariusz P. 22-letni wówczas skazany od kilku lat siedział w zakładzie karny za kradzieże. Przesłuchany przy użyciu tzw. wykrywacza kłamstw, przyznał się, że był na miejscu i stał na czatach. Wskazał wspólników. Zostali zatrzymani w Anglii.
Tu oglądasz: Jest wyrok na matkę za nieumyślne spowodowanie śmierci syna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Samsung Galaxy Watch5 SM-R900 40mm Złoty
Waga: 28,7 gWymiary: 40,4 x 39,3 x 9,8 mmModel zeg…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z bransoletą mediolańską w...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

HUAWEI Watch Fit 2 Classic Biały
Ekran AMOLED o przekątnej 1.74 cala z ultrawąskimi…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 42 mm Active Biały
elegancka 42-milimetrowa tarcza smartwatcha huawei…
kup teraz

Garmin Vivoactive 4S Biały
SmartwatchGARMIN Vivoactive 4s Biały z różowozłoty…
kup teraz

Withings Activite Steel HR Sport Biały
Steel HR Sport to hybrydowy smartwatch specjalnie …