Od kilku lat w Broku trwa konflikt między burmistrzem Markiem Młyńskim a Bogumiłą Wujek - dyrektorką miejscowego Zespołu Publicznych Placówek Oświatowych, która wygrała konkurs na następną kadencję, ale to nie ją burmistrz zatrudnił w szkole.
Sprawa miała wiele odsłon. Ostatnio - o czym informowaliśmy - sąd pracy zobowiązał Zespół Publicznych Placówek Oświatowych w Broku do przywrócenia Bogumiły Wujek na stanowisko dyrektora, a ostrowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi, zarzucając mu łamanie prawa w tej sprawie. Wyrok sądu pracy nie jest jeszcze prawomocny, ale była mocna reakcja.
W maju do redakcji nadszedł list polecony z kopią pisma wysłanego przez rodziców uczniów ZPPO w Broku do wojewody mazowieckiego. Pod listem jest ponad 100 podpisów.
Autorzy na wstępie swego pisma krytykują reportaże telewizyjne, które dotyczyły konfliktu w Broku, określając je jako tendencyjne, a wyroki sądowe w tej sprawie nazywają absurdalnymi. Dyskredytują też Bogumiłę Wujek jako dyrektorkę, a chwalą obecną dyrektorkę szkoły Joannę Ciskowską.
Autorzy listu do wojewody uważają, że dyrektorka i burmistrz są krzywdzeni przez instytucje państwa.
Na końcu petycji jest groźba: "Nie chcielibyśmy, aby doszło do tych najbardziej drastycznych sytuacji, gdy będziemy zmuszeni nie wpuścić p. Wujek jako dyrektora do budynku szkoły, na co jesteśmy przygotowani i na co, jak widać, się zanosi".
Poszliśmy tropem tego pisma. Efekty znajdziesz w najbliższym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?