W środę policja zatrzymała 28-letniego białostoczanina, który w swoim pokoju uprawiał konopie indyjskie. Posiadał też amfetaminę.
Funkcjonariusze wpadli na jego trop po tym, jak jego o rok młodsza siostra w połowie lipca przywłaszczyła sobie tablet pozostawiony w holu jednego z białostockich hoteli. Gdy funkcjonariusze odwiedzili dom rodzeństwa, od razu zauważyli na parapecie ustawione w plastikowych pojemnikach trzy sadzonki konopi indyjskich. Na jednej z szaf znaleźli cztery torebki z zawartością białego proszku, który po badaniu okazał się amfetaminą.
- W sumie było jej blisko 11,5 grama - mówi Justyna Aćman z zespołu podlaskiej policji. - W pokoju był oczywiście także utracony tablet. Okazało się, że narkotyki należą do jej o rok starszego brata. Kobieta usłyszała już zarzut przywłaszczenia mienia. Natomiast jej brat usłyszy zarzuty dzisiaj.
Rodzeństwo za swoje czyny odpowie przed sądem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?