BPNT. Park naukowy nadal ma usterki budowlane

W Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym rzeczy do naprawienia jest sporo. Są to usterki w zakresie sanitarnym, elektrycznym, wyposażenia terenu, budowlane.

- Dotyczą m.in. wentylacji, zbiorników retencyjnych, kanalizacji sanitarnej, technologicznej, deszczowo-burzowej, instalacji fontanny, sieci telefonicznej, systemu oświetlenia awaryjnego - wymienia Beata Kołakowska z biura prasowego w białostockim urzędzie miejskim.

635 tysięcy złotych, taką kwotę przeznaczono na usuwanie usterek w obiektach BPNT

Teraz do 29 stycznia magistrat czeka na firmy, które chciałyby zająć się usterkami sanitarnymi. Tego dnia zostaną otwarte oferty. Później będą ogłaszane zamówienia na kolejne prace naprawcze. - Wartość całkowita naprawy usterek będzie zależna od umów, zawartych w wyniku przetargów. W protokole odbioru końcowego obiektów BPNT została ustalona wartość szacunkowa 635 541 zł brutto. Pieniądze będą pochodzić z budżetu miasta, wcześniej przeznaczone na wynagrodzenie firmy Polbud - wyjaśnia Beata Kołakowska.

To główny wykonawca budynków w BPNT. Te zostały oddane do użytku wiosną ubiegłego roku, po wielu miesiącach opóźnień. Główny wykonawca, firma Polbud, otrzymał karę - ponad 16 milionów zł.

Teraz Białystok chce odzyskać te pieniądze. Do sądu rejonowego trafił wniosek dotyczący wierzytelności. Sprawa jednak jest skomplikowana, bo Polbud jest w stanie likwidacji. Najważniejsze jednak jest to, że wady nie przeszkadzają przedsiębiorcom w korzystaniu z obiektów.

Budowa parku naukowo-technologicznego kosztowała blisko 170 mln zł. W tej chwili pomieszczenia wynajmuje tu kilkadziesiąt firm. Inwestycją nadal interesuje się CBA. Sprawdza dokumenty związane z przetargami i realizację umów.