Bojary płoną. Kolejny pożar i znów śmiertelna ofiara

Starobojarska 30

- W tym tygodniu spotyka się w tej sprawie zarząd naszego stowarzyszenia. Wystosujemy pisma do urzędu miejskiego i policji. Nie może być tak jak teraz, że mieszkańcy nie wierzą w skuteczność służb i typują, które domy pójdą z dymem w pierwszej kolejności - mówi Zbigniew Klimaszewski ze stowarzyszenia Nasze Bojary.



Mowa o pożarach, które wstrząsnęły ostatnio drewnianą dzielnicą. W grudniu spalił się dom przy ul. Starobojarskiej 30, a pod koniec kwietnia budynek przy ul. Wiktorii 6/1.