Sześć lat temu zacząłem fotografować stary Białystok, a szczególnie Bojary. Przesyłam swoje zdjęcia - pisze Andrzej Trzciński. - Stare pochodzą z zasobów konserwatora zabytków. Współczesne są moje.
Skąd ta pasja uwieczniania historii miasta? Ze znajomości z białostockimi olekcjonerami - przyznaje.
Dla porównania pan Andrzej fotografuje te same miejsca dzisiaj. W wielu widać olbrzymie zmiany, ale na Bojarach są wciąż jeszcze miejsca, gdzie czas się zatrzymał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!