Bojary. Chcą, by Nora Ney była patronką ulicy

- Większość patronów białostockich ulic to mężczyźni. A teraz tyle się mówi o równouprawnieniu. To może i do tej dziedziny powinno ono wkroczyć? - mówi białostoczanka Anna Łaszkiewicz. Podpisała obywatelski projekt uchwały, przygotowany przez DZIEW/CZYNY, by jedną z białostockich ulic nazwać imieniem Nory Ney, przedwojennej, pochodzącej z Białegostoku aktorki. Podpisy pod projektem uchwały DZIEW/CZYNY zbierają jeszcze do piątku. Wtedy, dzień przed rocznicą 110. urodzin Nory Ney, zaniosą pismo do magistratu.

Nora Ney to urodzona we wsi Sielachowskie koło Białegostoku aktorka żydowskiego pochodzenia. Jedna z największych gwiazd przedwojennego kina, w 1932 roku okrzyknięta królową polskiego ekranu. - W Białymstoku jest tradycja nadawania ulicom imion związanych z tym miastem ludzi, urodzonych białostoczan, osób zasłużonych dla miasta lub też regionu - mówi Majka Szlachta z DZIEW/CZYN. - Nora Ney przez lata była zapomniana, tym istotniejsze jest przywrócenie pamięci o tej ważnej dla historii kina postaci, a także podkreślenie jej związków z miastem.

- Nora Ney jest też ważna dla historii kobiet w Polsce, jako przykład kobiety odważnej i bezkompromisowej, która podążała za swoimi marzeniami - dodaje Sylwia Wieczeryńska z DZIEW/CZYN.

DZIEW/CZYNY chcą, by imieniem Nory Ney nazwać nowo powstającą ulicę na Bojarach, gdzie wybudowane zostaną domy bojarskie, które w założeniach mają łączyć nowoczesność z tradycyjnym wyglądem bojarskich chat.

Aby tak się stało pod swoim projektem muszą zebrać co najmniej tysiąc podpisów. Wczoraj po południu było ich 750. - Jesteśmy przychylni tej inicjatywie. Warto, by królowa polskiego ekranu czasów przedwojennych miała w Białymstoku swoją ulicę - mówi Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.

Jednak ostateczna decyzja należy do rady miasta.