Boisko coraz bliżej

Będą z niego korzystać wszyscy białostoczanie.

Białostocki "mechaniak" od lat organizuje turnieje piłki nożnej. Rok temu dyrektor szkoły pomyślał, że nie muszą to być zawody tylko dla młodzieży białostockiej, ale również dla innych szkół z regionu. A do tego potrzebne jest porządne boisko...

Wniosek z Internetu

- Któregoś dnia, surfując po Internecie, natrafiłem na hasło "Blisko boisko" - opowiada Jędrzej Łucyk, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku. - Natychmiast ściągnęliśmy wniosek i wzięliśmy się do pracy.

Po miesiącu dokument o sfinansowanie budowy nowego boiska był gotowy. Wrocławska firma architektoniczna zrobiła projekt. Kosztował ponad 18 tysięcy złotych, ale się opłaciło. Szkoła właśnie dowiedziała się, że dostanie dofinansowanie w ramach programu "Blisko boisko".

- Jesteśmy jedną z nielicznych szkół w Polsce, której przyznano te pieniądze - cieszy się dyrektor Łucyk. - Już wiemy oficjalnie, że dostaniemy trzysta tysięcy złotych.

100 tysięcy wyłoży Ministerstwo Sportu, a pozostałą kwotę - spółki grupy PZU. To dużo, ale wystarczy tylko na 70 procent kosztów inwestycji.

Kto jeszcze dostanie pieniądze z programu "Blisko boisko"

Kto jeszcze dostanie pieniądze z programu "Blisko boisko"

powiat zambrowski - Zespół Szkół Ogólnokształcących w Zambrowie
miasto Sejny
miasto Rajgród - Gimnazjum w Rajgrodzie

Szukają sponsorów

Dyrektor jednak i na to znalazł sposób.

- Zwróciliśmy się do prezydenta miasta z prośbą, aby wsparł nas kwotą potrzebną na wkład własny - mówi Jędrzej Łucyk. - Mamy już obietnicę na piśmie, że dostaniemy 135 tysięcy złotych na ten cel.

Na tym szkoła nie poprzestaje, bo to wciąż za mało na zrealizowanie ambitnych planów. Liczy na życzliwe wsparcie także ze strony sponsorów. Wczoraj dyrektor rozesłał pisma do ponad 60 lokalnych firm, z prośbą o dofinansowanie budowy boiska. Zamierza także zaproponować układ Jagiellonii. - Jeśli nam pomogą, to podpiszemy z nimi umowę i udostępnimy im boisko.

Drugie w województwie

Prace na boisku ruszą już w wakacje. W tym roku ma być zrobiony drenaż, położona sztuczna murawa i postawione bramki. W przyszłym roku powstaną trybuny i ogrodzenie, a potem oświetlenie i szatnie.

W ten sposób "mechaniak" zaoferuje młodzieży drugie w województwie boisko ze sztuczną nawierzchnią. Pierwsze ma MOSP przy ul. Świętokrzyskiej.

- Za słowo "dziękuję" będą mogli z niego korzystać wszyscy: szkoły, mieszkańcy Białegostoku - zapewnia dyrektor Łucyk. - Będzie dostępne codziennie do późnego wieczora. I dodaje: - My jesteśmy, potem nas nie będzie, a to boisko zostanie.