Miejscowi wędkarze postanowili zrobić tam staw.
Prace już ruszyły. Jadąc dziewiętnastką w stronę Siemiatycz widać maszyny podczas robót ziemnych.
- Cała inwestycja kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych - opowiada Marek Chmielewski, członek władz okręgowych Polskiego Związku Wędkarskiego w Białymstoku oraz koordynator inwestycji. - Pieniądze pozyskaliśmy z Lokalnej Grupy Działania Puszcza Białowieska. Projekt inwestycji przygotował Krzysztof Zalewski, prezes koła PZW w Boćkach.
A na inwestycji skorzystają nie tylko wędkarze. Ma to być miejsce rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców Bociek i okolicznych miejscowości.
- Przed wojną był tu młyn wodny i na jego potrzeby przekierowywano wodę z głównego nurtu rzeki- tłumaczy Chmielewski. - Młynu nie odbudujemy, ale chcemy ustawić tu wiatę, ławeczki, drewniane chodniki i stanowiska wędkarskie. Oczywiście uporządkujemy i zagospodarujemy teren tak, by był on dogodnym miejscem do wypoczynku nad wodą. Być może w przyszłości ustawimy tu także siłownię na świeżym powietrzu. Sam staw będzie miał około 3 tys. mkw powierzchni i głębokość do 2 m.
A warto podkreślić, że taki staw jest bardzo potrzebny. O podobny od dawna walczą bielscy wędkarze. Inwestycja ma być gotowa w przyszłym roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?