Parada orkiestr dętych ulicami Bociek przeszłą już po raz trzeci. W tym roku oprócz mieszkańców miasteczka wyczynom artystów przyglądali się również goście z Litwy.
- Była u nas dwudziestoosobowa delegacja z gminy Jaszuny. Przyjechała pani starosta, sekretarz i sołtysi - mówi Dorota Kędra-Ptaszyńska, odpowiedzialna za promocję i rozwój gminy Boćki. - Pod względem obszarowym, demograficznym i kulturowym gmina Jaszuny jest podobna do naszej. Ma nawet taki sam zespół wokalno-taneczny, jak nasze Klekociaki.
Boćki miały gości z Litwy
Goście z Litwy przyjechali do Bociek, by podpisać porozumienie o współpracy. Było to sformalizowanie znajomości, która zawiązała się już kilka lat temu. W najbliższym czasie sołtysi z gminy Boćki odwiedzą swoich przyjaciół w gminie Jaszuny.
Pochmurne niebo nie przeszkodziło w występach orkiestr ani w pokazach mażoretek, które przyjechały z orkiestrami z Wasilkowa i Zambrowa.
W tym roku orkiestra z Bociek wystąpiła wspólnie ze swoimi kolegami z Szepietowa. Obiema orkiestrami dyryguje bielszczanin Józef Deniziak. Największym osiągnięciem boćkowskich muzyków był m.in. koncert dla Miss Chin, zagrany w chińskiej ambasadzie w Warszawie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?