BKS Jagiellonia - Korona Dobrzyniewo 1:0. Podlaski Puchar Polski - wyniki

Suche wyniki są niespodziankami, ale trzeba brać pod uwagę to, że w środku tygodnia wiele drużyn, szczególnie przyjezdnych, miało kłopoty z zebraniem składu, lub delegowało do gry rezerwy.

W Dobrzyniewie występująca w roli gospodarza drużyna BKS Jagiellonii Białystok pokonała tamtejszą Koronę 1:0. Jedyną bramkę zdobył już w 9, minucie 17-letni Mateusz Harasimczuk.

- To zwycięstwo jest bardzo cenne, bo upewniło nas w przekonaniu, że możemy awansować do okręgówki, w której Korona sobie dobrze radzi - przekonuje prezes białostockiego klubu Wojciech Baranowski. - Wygraliśmy zasłużenie, bo rywale mieli tylko jedną stuprocentową sytuację, ale Kamil Ulman znakomicie obronił strzał z kilku metrów - dorzuca.

Bardzo ciekawy mecz zobaczyli kibice w Białymstoku, gdzie Hetman wygrał w derbach z amatorską ekipą Akademii Piłkarskiej Talent 3:2.

- Więcej takich spotkań. Przyszło sporo ludzi, był piłkarski doping, ciekawe akcje, emocje i sporo goli - mówi trener Hetmana Mirosław Mojsiuszko. - Rywale przewyższali nas umiejętnościami piłkarskimi, ale umieliśmy sobie z tym poradzić - dodaje.

Już w pierwszej minucie bezpośrednio z rzutu rożnego gola dla Hetmana strzelił Sebastian Kuc. Al e po kwadransie do głosu doszła oparta o szkoleniowców akademii ekipa Talentu, która doprowadziła do remisu, a po zmianie stron objęła prowadzenie.

- Kto wie, jakby się to potoczyło, gdyby nie wyrównujący gol samobójczy na 2:2. Przeciwnicy trochę się tym podłamali i w końcówce Kuc drugim golem dał nam zwycięstwo - kończy Mojsiuszko.

Do nieprzyjemnego zdarzenia doszło w Knyszynie, podczas meczu Podlasiaka z Biebrzą Goniądz. Po przypadkowym zderzeniu z rywalem groźnej kontuzji doznał jeden z zawodników gospodarzy. Spotkanie przerwano, a piłkarz Podlasiaka został helikopterem odwieziony do szpitala z podejrzeniem urazu kręgosłupa.

- Mecz dokończyliśmy, ale wszyscy myślami byli gdzie indzie. W tej sytuacji wygrana 2:0 wcale nas nie ucieszyła. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia zawodnikowi z Knyszyna - mówi trener Biebrzy Jarosław Kłubowicz.

2. runda Podlaskiego Pucharu Polski

Grajewscy Amatorzy - Orzeł Kolno 0:3; Orzeł Bobola Siemiatycze - Rudnia Zabłudów 1:3; AP Talent Białystok - Hetman Białystok 2:3; Rospuda Filipów - Pomorzanka Sejny 1:1, rzuty karne 5:6; BKS Jagiellonia Białystok - Korona Dobrzyniewo 1:0; KS Sokoły - Orlęta Czyżew 6:1, MKS II Mielnik - Husar Nurzec 0:12; Błyskawice Dubicze Cerkiewne - Kolejarz Czeremcha 0:4; Podlasiak Knyszyn - Biebrza Goniądz 0:2; Bocian Boćki - Tur II Bielsk Podlaski 0:2, KP II Michałowo - LZS Narewka 1:5; COKiS Ciechanowiec - Promil Białystok 3:0 (wo); Pasja Kleosin - Krypnianka Krypno 0:4; Pionier Brańsk - Iskra Narew 2:1; Polonia Raczki - Gieret Giby 2:3; Victoria Jedwabne - Piast Białystok 1:2; KS UM Krynki - Sudovia Szudziałowo 11:1; Pogranicze Kuźnica - KS Studzianki 0:1.

Wcześniej grali: Znicz Suraż - Supraślanka Supraśl 2:4, Jasion Jasionówka - Konar-Kora Korycin 0:3 (wo).

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport