Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmen był gangsterem?

Małgorzata Trzcionkowska Filip Pobihuszka 607 804 239 [email protected]
Arkadiusz S. prowadził w Żaganiu dyskotekę i restaurację. Posiadał ponadto firmę transportową, handlował autami, miał wypożyczalnię w Kożuchowie. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali go tuż przed świętami wielkanocnymi
Arkadiusz S. prowadził w Żaganiu dyskotekę i restaurację. Posiadał ponadto firmę transportową, handlował autami, miał wypożyczalnię w Kożuchowie. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali go tuż przed świętami wielkanocnymi archiwum
Policjanci zatrzymali 45-letniego Arkadiusza S., pseudonim "Kojot". Znany żagański restaurator i biznesmen przez 30 lat miał działać w gangu, który zajmował się m.in. kradzieżami drogich aut za Odrą.

Przeczytaj też: CBŚ rozbiło groźny gang. Wpadł jeden z jego bossów

Arkadiusz S. prowadził w Żaganiu dyskotekę i restaurację. Posiadał ponadto firmę transportową, handlował autami, miał wypożyczalnię w Kożuchowie. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali go tuż przed świętami wielkanocnymi, mężczyzna został powalony na ziemię i skuty kajdankami.

Prokuratura zarzuca mu pomocnictwo w ponad dwudziestu kradzieżach z włamaniami na terenie Niemiec. Jego gang kradł głównie samochody, były to volkswageny caddy i touran oraz mercedesy sprintery. Warte 70-80 tys. zł pojazdy, złodzieje sprzedawali za... 6 tys. zł. Handlowano ponadto narkotykami i papierosami bez akcyzy. Według organów ścigania, gangsterzy wprowadzili do obrotu ponad kilogram amfetaminy.

- Grupa liczyła kilkadziesiąt osób, a Arkadiusz S. zajmował w niej kierownicze stanowisko wyższego stopnia, obok swojego kolegi z dzieciństwa, 44-letniego Zbigniewa S., który jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości, głównie za sprawą dwóch zabójstw i jednego usiłowania zabójstwa - informuje Piotr Haładuda, zastępca prokuratora rejonowego w Nowej Soli. - Obaj byli szefami grupy, a Arkadiusz S. odpowiadał za jej finanse.

Przypomnijmy: żagański restaurator trafił do aresztu tak samo, jak rok wcześniej jego krewny, po głośnej akcji antyterrorystów w Wichowie (gm. Brzeźnica). Wówczas w stodole należącej do Grzegorza S., przetrzymywano i torturowano Mirosława C. z Nowej Soli. Mężczyzna był brutalnie bity, kopany i polewany benzyną. Do Wichowa przyjechały olbrzymie siły, złożone z policjantów i antyterrorystów. Zatrzymano wtedy właściciela posesji Grzegorza S. (bratanka Arkadiusza) i jego kolegę, zaś ofiara została odwieziona do szpitala.

Żagański restaurator przekonywał nas wówczas, że jego krewny jest niewinny. Wyjaśniał, że poszło o papierosy bez akcyzy, których policjanci mieli szukać w Wichowie miesiąc wcześniej. - Być może tych papierosów szukali napastnicy - mówił.
- Grzegorz S. po schwytaniu i uwięzieniu Mirosława C., poprosił wujka o pomoc, a ten przysłał do niego część ludzi - odpowiada z kolei P. Haładuda, czym obala wersję zatrzymanego biznesmena.
Członkowie gangu pochodzili głównie z rejonu Nowej Soli i Zielonej Góry. Arkadiusz S. był postrzegany jako poważny biznesmen. - Nie mogę na niego złego słowa powiedzieć - stwierdza jedna z jego znajomych. - Był miły i uczynny, nie odmawiał pomocy. Jednak można było zauważyć, że coś jest nie tak. Jeździł drogimi, luksusowymi samochodami. Mówił jednak, że to auta z wypożyczalni. Przyjeżdżali też do niego podejrzanie wyglądający ludzie, z którymi rozmawiał w tajemnicy - słyszymy.
Łącznie w sprawie zatrzymano siedem osób, w tym trzy w akcji CBŚ. Wszyscy mieszkają w okolicach Zielonej Góry. Jak podkreśla prokuratura, w sumie podejrzanych jest do tej pory 12 osób. - Z pewnością będą wielkie zabezpieczenia majątkowe - zdradza P. Haładuda.

Zatrzymany Arkadiusz S. miał powiedzieć przed sądem, że "30 lat na to pracował".

- Za kradzież z włamaniem grozi od roku do 10 lat więzienia. Ale uczynienie sobie z tego stałego źródła dochodów i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, zaostrza karę do 15 lat pozbawienia wolności - tłumaczy prokurator.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska