Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznes z klasą i sercem

Wojciech Jarmołowicz [email protected] tel. 85 748 96 14
Biznes z klasą i sercemGospodarze spotkania z podlaskimi przedsiębiorcami – Anna Jaworek i Marek Wasiuk
Biznes z klasą i sercemGospodarze spotkania z podlaskimi przedsiębiorcami – Anna Jaworek i Marek Wasiuk W. Wojtkielewicz
To było pierwsze otwarte spotkanie Towarzystwa Biznesowego Białostockiego, na które mogli przyjść podlascy przedsiębiorcy.

W czwartkowy wieczór w Hotelu „Podlasie” spotkało się ok. 50 osób – wielu biznesmenów, ale także osób z tzw. otoczenia biznesowego: prawnicy, finansiści, szkoleniowcy, ale także przedstawiciele samorządu terytorialnego. 
Przez ponad trzy godziny uczestnicy spotkania otrzymali dużą dawkę pożytecznej biznesowej wiedzy.

Lechosław Chalecki ze Szkoły Inspiracji przekonywał, że ludzie potrzebują atmosfery i środowiska, w którym mogliby się rozwijać i doskonalić swoje zdolności, a w konsekwencji osiągnąć sukces. – Ale często jest tak, że włączają nam się filtry, że nie będziemy słuchać podpowiedzi ludzi, którzy są inni – mówił. – To błąd, bo oni mogą mieć znakomite pomysły, z których po prostu nie skorzystamy.

Dodawał, że w biznesie prócz stawiania sobie celów ważne jest też działanie. – Bo cóż z tego, że wymyślimy sobie znakomity produkt czy usługę, jeśli nie zrobimy tego? – dodawał. – Nawet nie sprawdzimy, jak na naszą propozycję reagują klienci.

O zasadach dobrego wychowania w biznesie mówiła Katarzyna Kossakowska, specjalistka public relations, zajmująca się także marketingiem i kreowaniem profesjonalnego wizerunku. I przytaczała przykład negocjacji handlowych, które bywają trudne i emocjonalne.
– Nawet jak po drugiej stronie mamy człowieka, który nas obraża, ma totalnie odmienne poglądy, prowokuje nas to konfrontacji, zachowajmy spokój – twierdziła. – Wiem, że to jest trudne, ale w taki sposób pokazujemy swoją klasę. I nie zaogniamy i tak już napiętej atmosfery.

Na koniec przypomniała trzy magiczne słowa: „Dziękuję”,  „Przepraszam”, „Proszę”. – Uwierzcie mi, używanie ich naprawdę działa i w biznesie, i w życiu codziennym – nie miała wątpliwości.

Piotr Michalak zwrócił uwagę na sedno biznesu – głównym celem prowadzenia własnej działalności nie jest tylko zarabianie.
– Pieniądze są tylko narzędziem do tego, by dalej się rozwijać, mieć coraz lepsze produkty, czy usługi – mówił. – Co wcale nie znaczy, że firma nie ma przynosić zysków.
Przekonywał, że nie należy robić wielu projektów jednocześnie.
– Bo to jest nieefektywne – tłumaczył. – Lepiej skupić się na jednym projekcie, skończyć go, by już generował zyski, a dopiero później rozpocząć kolejny. Niestety, przedsiębiorcy często rzucają się na wiele projektów jednocześnie, a później mają problemy chociażby z płynnością finansową, bo żaden z nich jeszcze nie zarabia.
Zwracał też szczególną uwagę, by szybko pozbywać się tzw. wąskich gardeł w firmach.
– One są zabójcze dla przedsiębiorstw. Ale to wymaga czujności i odwagi od menedżerów – dodawał.
Organizatorzy – Towarzystwo Biznesowe Białostockie – nie wykluczają kolejnych spotkań otwartych dla przedsiębiorców. 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny