Biznes rodzinny? Najczęściej jest to handel

Okazuje się, że firmy rodzinne mają olbrzymi udział w wytwarzaniu krajowego PKB. Lepiej też sobie radzą z objawami recesji od innych firm ze swojego segmentu.

Radzą sobie z kryzysem

- Dane Dun & Bradstreet Poland pokazują, że zdecydowanie mniej jest wśród nich bankructw, nietrafionych inwestycji, zadłużenia ponad miarę i zwolnień grupowych. Firmy rodzinne zdecydowanie lepiej przystosowują się do warunków panujących w kryzysie niż ich konkurencja – twierdzi Tomasz Starzyk z D&B Poland.

Czytaj też: Galeria Kwadrat zmienia swoje oblicze

Głównie są to małe firmy. A te ze względu na swoje ograniczenia, bardzo racjonalnie gospodarują pieniędzmi. Z kolei ostrożność w inwestowani w ogromnej mierze chroni je przed utratą płynności finansowej i w konsekwencji bankructwem.

Bardziej elastyczne

- Biznes rodzinny jest bardzo specyficzny. Nacechowany emocjami i szczególną dbałością o jakość, przy wzajemnym zaufaniu, bez kontroli i wzajemnego sprawdzania. Prywata w przypadku rodzinnych przedsiębiorców nabiera tu zupełnie innego znaczenia – zwraca uwagę Tomasz Starzyk.

Jak dodaje firmy rodzinne są też bardziej elastyczne, łatwiej dostosowują się do zmian. Nie są aż tak zbiurokratyzowane, co sprawia, że łatwiej im podejmować decyzję wśród członków rodziny. Łatwiej też ustalać im cele, a także ich ewentualną korektę w razie potrzeby.

Eksperci podkreślają, że bardzo często firmy rodzinne sytuują się w niszach rynkowych. Podejmują się specjalnych, niestandardowych zamówień.

Są i problemy

- Wydaje się, że największym niebezpieczeństwem dla rodzinnego biznesu jest tak naprawdę fakt, że firma prowadzona jest przez rodzinę. Problemem może być brak następcy lub niechęć dzieci do przejęcia rodzinnego biznesu. Czasem zupełnie inna koncepcja prowadzenia firmy, wynikająca z różnicy wieku, wykształcenia, doświadczeń życiowych – tłumaczy T. Starzyk.

Źródło: Strefa Biznesu Nowiny24