Ekonomiści przewidują, że recesja może dotknąć również rynek kosmetyczny. Według firmy badawczej Euromonitor International miniony rok przyniósł wprawdzie wzrost sprzedaży kosmetyków w Polsce, ale był on ponaddwukrotnie wolniejszy niż inflacja. Podobnej sytuacji obawiają się też kosmetyczki, fryzjerki i ogólnie – właściciele firm związanych z branżą mody i urody.
– Na rynku jest coraz większa konkurencja. Dzięki dotacjom unijnym powstało wiele nowych firm z tej branży. A klientek wcale nie przybywa – przyznaje Anna Sas, wizażystka, właścicielka firmy Anna Sas Make up and Stylist.
I choć na razie kryzys nie jest dotkliwy, pani Anna szuka sposobów, by zainteresować swoimi usługami jak największą liczbę klientek.
– To trochę takie wybieganie w przyszłość. Ale przecież nie można poprzestawać tylko na tym, co jest. Trzeba myśleć nad nowymi pomysłami, nowymi rozwiązaniami, trzeba słuchać klientek i odpowiadać na ich oczekiwania – mówi Anna Sas.
Jej pomysł na biznes i dobrą promocję, to połączenie sił kilku firm z branży, ale zajmujących się czymś innym.
– Z Elżbietą Wierzbicką, właścicielką salonów grupy ślubnej Exclusive Group i Anitą Klepacką, szefową Sekret Ciała Spa&Wellness postanowiłyśmy się nawzajem wspomagać, ale tak, by skorzystały na tym i nasze klientki – mówi Anna Sas. – Bo trzy firmy to nie jedna. I zdziałać wspólnie można więcej.
Zaproponowały pannom młodym kompleksową pomoc: zabiegi na twarz i ciało, porady dietetyka, dobór strojów i makijaż.
– Polecamy klientkom swoje firmy, a w zamian gwarantujemy wygodę, jakość usług i atrakcyjne zniżki – wyjaśnia Anna Sas.
Nieco inny sposób na zaistnienie w branży ma Angelika Dorf. Korzystając z tego, że jest na długim zwolnieniu lekarskim i ma dużo wolnego czasu, zaczęła prowadzić internetową stronę o urodzie uwolnijpiekno.com.pl. Do współpracy zaprosiła białostockie fryzjerki i kosmetyczki oraz firmy kosmetyczne. Na stronie można znaleźć porady pisane przez specjalistów, a do tego mnóstwo promocji i konkursów.
Pani Angelika już niedługo planuje na stronie zarabiać. – Przede wszystkim na reklamach – mówi. – Ale też na promowaniu różnych płatnych wydarzeń. Planuję też podpiąć pod portal sklep internetowy z kosmetykami naturalnymi i suplementami diety.
Taka forma promocji podoba się Katarzynie Turowskiej, współwłaścicielce salonu SilkTouch w Białymstoku. – Aby się odnaleźć na rynku, dziś już nie wystarcza dobry sprzęt, dobra obsługa. A współtworzenie takie portalu to bardzo dobra reklama – mówi.
Takie podejście do biznesu podoba się ekonomiście, dr. Anatoliuszowi Kopczukowi z Wyższej Szkoły Finansów Zarządzania. Bo choć uspokaja, że firmy kosmetyczne zwykle najsłabiej spośród wszystkich odczuwają kryzys gospodarczy, to zawsze warto wprowadzać nowe rozwiązania, nowe metody. – To jest normalna przedsiębiorczość, gospodarka – mówi. – Kto jest dobrym przedsiębiorcą, będzie szukał dobrych pomysłów, niezależnie od koniunktury.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?