Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa pod Wizną - obrona schronu dowodzenia na Górze Strękowej (film i zdjęcia)

(dor)
Ciężki sprzęt przyjechał na inscenizację aż ze Słowacji
Ciężki sprzęt przyjechał na inscenizację aż ze Słowacji Fot. Bogusław F. Skok
Jesteśmy zakochani w tych ludziach. Oni zrobili coś, czego młodzież w tej chwili nie może zrozumieć - mówił Zbigniew Dobkowski drużynowy Harcerskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej 33 Pułku Piechoty "Strzelców Kurpiowskich".

[galeria_glowna]

Polacy naprawdę bronili się dzielnie - mówił siedmioletni Kuba Susoł z Łomży. Razem z dziadkiem i kilkoma tysiącami widzów z całej Polski z zapartym tchem śledził widowiskową inscenizację obrony schronu dowodzenia na Górze Strękowej. To tam 10 września 1939 roku, po kilkudniowych walkach z hitlerowskim Korpusem Pancernym generała Guderiana najdłużej bronił się bunkier dowodzony przez kapitana Władysława Raginisa. A dowódca, zamiast pójść do niewoli, rozerwał się granatem, dotrzymując w ten sposób wcześniej złożonej przysięgi.

- Żaden film nie pokaże, jak naprawdę wyglądały takie walki - mówił Zbigniew Dobkowski z Harcerskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej 33 Pułku Piechoty “Strzelców Kurpiowskich". W rekonstrukcji wziął udział sprzęt ciężki aż ze Słowacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny