Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BiKeR wraca. Już jest po przetargu

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Stojaki na rowery zniknęły. Szkoda, bo sporo ludzi korzystało z tych rowerów. Można było podjechać do miasta - przypomina Marta Cimoch z Ignatek-Osiedla. Na zdjęciu z mężem Marcinem.
Stojaki na rowery zniknęły. Szkoda, bo sporo ludzi korzystało z tych rowerów. Można było podjechać do miasta - przypomina Marta Cimoch z Ignatek-Osiedla. Na zdjęciu z mężem Marcinem. Andrzej Zgiet
Rowery miejskie wypożyczać i serwisować będzie nadal firma Nextbike. Także w gminach ościennych

Jesteśmy szczęśliwi, że nadal będziemy mogli obsługiwać Białystok. To fantastyczny prezent na nowy rok - cieszy się Tomasz Wojtkiewicz, prezes firmy Nextbike. To firma, która od początku zarządza systemem roweru miejskiego w Białymstoku.

Teraz wygrała kolejny przetarg. I już zapowiada, że sezon ruszy w kwietniu. Wiadomo, że do wyboru będzie 500 rowerów standardowych i 23 tandemy czyli podwójne. Do tego nowość - na stacjach pojawią się też 22 rowerki dla dzieci. Białostoczanie nie kryją radości. - Bo jazda na rowerze pozytywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie - przekonuje Bartosz Czarniecki z Rowerowego Białegostoku.

System dwa lata temu został rozbudowany o ościenne gminy - Choroszcz (tu powstała jedna stacja) i Juchnowiec Kościelny (po jednej stacji w Kleosinie i Ignatkach-Osiedlu). Ale pod koniec listopada wszystkie stacje zostały zdemontowane. Mieszkańcy są zaskoczeni. - Może zbyt mało osób korzystało z tych rowerów, skoro stacji już nie ma - dziwi się Natalia Masłowiecka, mieszkanka Ignatek-Osiedla.

Przedstawiciele Nextbike zapewniają, że są gotowi do uruchomienia systemu wszędzie, gdzie do tej pory działał. - Czekamy jeszcze na decyzje wójtów - tłumaczy Tomasz Wojtkiewicz.

Teresa Muszyńska z gminy Juchnowiec Kościelny uspokaja: - Nic się nie zmieniło. Podpiszemy umowę na BiKeR-y. Tym bardziej, że mamy już zapewnione pieniądze na funkcjonowanie stacji do 2019 roku - deklaruje. Tu rowery wypożyczano aż 5 tys. razy.

Z BiKeR-a nie chcą też rezygnować władze Choroszczy. Tu jednoślady będzie można wypożyczyć przy ulicy Rynek 11 Listopada, w pobliżu kościoła. - A koło Centrum Kultury pojawi się nowa stacja - ujawnia Robert Wardziński, burmistrz.

Rekord za rekordem

W ubiegłym sezonie rowerowym, trwającym od 21 marca do końca listopada, białostoczanie wypożyczyli miejskie jednoślady aż 450 tysięcy razy. Spółka Nextbike wyliczyła, że średnio co 49 sekund ktoś w ciągu tych ośmiu miesięcy wypożyczał ze stacji BiKeR-a. Przejechaliśmy też ponad milion kilometrów! Na początku czerwca odnotowano dzienny rekord wypożyczeń BiKeR w całej historii systemu. 2 czerwca miało ich miejsce 4404 - każdy rower w ciągu 24 godzin był więc wynajmowany wtedy średnio blisko 9 razy. Najaktywniejszy użytkownik skorzystał z wypożyczalni 863 razy (średnio trzy razy dziennie).

Gdy od roweru odpadnie pedał, trudno o szybkie rozwiązanie. Najszybciej jest odstawić rower do najbliższej stacji i wybrać następny. A co zrobić, gdy śpieszymy się, a najbliższa stacja jest daleko? Tego rodzaju problemy są chyba największą bolączką systemu.Warto też pamiętać o regulaminie korzystania z rowerów miejskich. Każdą awarię należy zgłosić: "Klient zobowiązany jest do niezwłocznego zgłoszenia problemu do BOK BiKeR i odstawienia roweru do najbliższej Stacji BiKeR". Innymi słowy, za każdy razem, gdy coś się zepsuje, powinniśmy to zgłosić telefonicznie do centrali BiKeR. Nikt nie powie, że jest to wygodne rozwiązanie.

BIKER: Co najczęściej psuje się w rowerach miejskich? (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny