W tym roku system rowerów miejskich ruszył, z uwagi na koronawirusa, ze sporym opóźnieniem. Na Bikery wsiedliśmy dopiero 30 czerwca. Firma Nextbike Polska właśnie podsumowała pierwszy miesiąc. Okazało się, że do systemu zarejestrowało się 2,8 tys. nowych osób. W pierwszym miesiącu wypożyczyliśmy rowery ponad 55,5 tys. razy.
– Pokazuje to, że projekt ekologicznego i wygodnego uzupełnienia komunikacji w aglomeracji, jakim jest rower miejski, cały czas znajduje uznanie w oczach mieszkańców - mówi Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska.
Tu oglądasz: BiKeR Białystok. Rusza siódmy sezon bikerów. Sprawdź jak skorzystać z roweru miejskiego
Okazuje się też, że użytkownicy najchętniej korzystają z rowerów w środy (17,5 proc. wszystkich wynajmów). Dniem największego oblężenia systemu był 15 lipca – także środa. Wówczas padł lipcowy rekord wypożyczeń – z jednośladów skorzystano 2 348 razy.
Średni czas wypożyczenia roweru w systemie BiKeR wynosi 19 minut i 20 sekund.
Najpopularniejsze stacje wypożyczeń to: Piłsudskiego / Sienkiewicza (3108), następnie – Rynek Kościuszki (2830) i Kaczorowskiego / Wyszyńskiego (2260). Użytkownicy najczęściej jeździli trasami: Sienkiewicza / Ryska do Piłsudskiego / Sienkiewicza (277 przejazdów), Kaczorowskiego / Wyszyńskiego do Boh. Monte Cassino / Wyszyńskiego (240), Branickiego / Miłosza do Mieszka I / Piastowska (202).
W ramach siódmego już sezonu białostockiej komunikacji rowerowej mamy do dyspozycji 574 jednoślady, w tym 50 rowerów z fotelikami dla dzieci, 10 tandemów i 20 rowerów dziecięcych.
Ten sezon przyniósł też sporo zmian. Na czele z koniecznością uiszczenia dodatkowej bezzwrotnej opłaty w wysokości 10 zł oraz zmianą okresu bezpłatnych wypożyczeń. Zamiast 30 darmowych minut dla posiadaczy karty miejskiej i 20 minut dla pozostałych rowerzystów, od tego sezonu wprowadzony został jeden uśredniony czas darmowego korzystania wynoszący 25 minut.
Nowością jest też to, że nie musimy zostawiać rower na stacji. Ta "przyjemność" kosztuje jednak 10 zł. Zmienił się też przez to sposób oddawania roweru. Na stacjach nie ma już urządzeń dokujących, do których wsuwało się rower. Teraz rower zabezpieczymy blokadą O-lock zamontowanej na tylnym kole (w czasie jazdy pozostaje ona otwarta).