Podpisanie umowy pozwala wznowić produkcję, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zakończy się wycena majątku Bielmleku i wtedy syndyk będzie mógł ogłaszać przetargi na jego sprzedaż. Pod warunkiem, że zgodzi się na to rada wierzycieli. Jak dzierżawca prawo pierwokupu, będzie miał Polindus-Laktopol (ma zakład w Suwałkach) , ale będzie musiał spełnić warunki ustalone przez syndyka i wierzycieli.
Czytaj również: Bielsk Podlaski. Bielmlek bez restrukturyzacji? Zbliża się dzień, w którym zostanie ogłoszona upadłość?
- Umowa została podpisana w ubiegłym tygodniu, ale o jej szczegółowych warunkach rozmawiać nie możemy. Teraz majątek przejmie Laktopol, a po wycenie podejmę próby sprzedaży majątku o ile działania te zaakceptuje rada wierzycieli Bielmleku. Przedsiębiorstwo składa się z dwóch tzw. zorganizowanych części. Jedna część to wszystko, co jest w Bielsku Podlaskim, a druga to Zakład Drzewny w Hajnówce, który ma zupełnie inny profil produkcji, więc podmiotowi zainteresowanemu mleczarnią nie jest potrzeby - wyjaśnia syndyk masy upadłości Bielmleku Józef Gliński.
Czytaj również: Bielsk Podlaski. UOKiK zdecydował: Laktopol może wydzierżawić SM Bielmlek
Na razie wiadomo, że długi bielskiej mleczarni wyceniane są około 250 - 280 mln zł. Natomiast majątek Bielmleku, szacowany jeszcze podczas procesu restrukturyzacji wart był około 140 mln zł. Dodajmy, że niedawno działkę ze stację benzynową (ciągle w budowie), która znajduje się na terenie Bielmleku chciało kupić bielskie Przedsiębiorstwo Komunalne, ale - jak mówi syndyk - ponieważ stacja nie jest wydzielona z majątku nie może być przedmiotem sprzedaży.
Jak podkreśla syndyk masy upadłości Bielmleku, Polindus-Laktopol cały czas podtrzymywał chęć dzierżawy i późniejszego kupna mleczarni. Ostatecznie umowa o dzierżawie została podpisana, ale żadna ze stron (ani syndyk, ani Laktopol) na razie nie podaje jej szczegółów. Wiadomo tylko, że dla dzierżawcy najważniejsza jest bielska proszkownia (do produkcji mleka w proszku).
Czytaj również: Bielsk Podlaski. Po dwóch nieudanych próbach sprzedaży SM Bielmlek, sąd ogłosił upadłość bielskiej mleczarni (zdjęcia)
Przypomnijmy. Na początku roku także zarządca sądowy majątku bielskiej spółdzielni Alina Sobolewska, która prowadziła sanację i restrukturyzację firmy była bliska podpisania umowy dzierżawy z Grupą Polindus-Laktopol. Na transakcję zgodził się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale w ostatniej chwili Sąd Rejonowy w Białymstoku najpierw (w styczniu) umorzył proces restrukturyzacji mleczarni, a potem (w marcu) ogłosił jej upadłość.
Czytaj również: Bielsk Podlaski. Syndyk wezwał 300 spółdzielców Bielmleku do wpłaty udziałów. Nie płacą, a zarząd mleczarni chce skarżyć upadłość [zdjęcia]
Niedawno od tego orzeczenia odwołał się zarząd Bielmleku, ale jego zażalenie nie zostało jeszcze rozpatrzone. Podobnie, jak wniosek jednego z wierzycieli o uznanie za nieważną uchwałę zarządu, która podniosła udziały rolników - członków w bielskiej mleczarni z 50 do 100 tys. zł. Manewr ten był zarządowi potrzebny, by spółdzielnia mogła uzyskać kolejny kredyt.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?