Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielizna w szafkach przymarza do ścian. Tak wygląda życie w docieplonym bloku ZMK w centrum Białegostoku.

Fot. Wojciech Oksztol
Ściana, na której jest komin, wygląda najgorzej. Oprócz grubej warstwy szronu tworzy się tu grzyb i odstaje tapeta. Wietrzenie i ogrzewanie pokoju nie pomaga.
Ściana, na której jest komin, wygląda najgorzej. Oprócz grubej warstwy szronu tworzy się tu grzyb i odstaje tapeta. Wietrzenie i ogrzewanie pokoju nie pomaga. Fot. Wojciech Oksztol
Blok przy ulicy Malmeda 12 był ocieplany dwa lata temu. Nie pomogło, bo mieszkania w nim od lat są zagrzybione i wilgotne. - Administratorzy muszą w końcu uszczelnić budynek - mówi Mirosław Wnorowski.

To trwa zbyt długo - denerwuje się Mirosław Wnorowski, mieszkaniec bloku przy ulicy Malmeda 12.

- Ściany budynku przepuszczają wilgoć i chłód. Nasze mieszkania są zawilgocone i zagrzybione, a administratorzy udają, że nic się nie dzieje.

Pan Mirosław wraz z rodziną mieszka w środkowej klatce bloku. Na najwyższym piętrze. Ściany w pokojach, mimo włączonego ogrzewania, przy suficie pokryte są grubą warstwą szronu. Pod nim widać grzyb.

- Nie warto robić tu remontu, bo wiem, że za jakiś czas ściany znów będą czarne od pleśni i wilgoci - mówi pan Mirosław. - Dwa dni temu moja żona, wyjmując z szafki pościel, nie mogła oderwać jej od ścianki! Bielizna przymarzła do mebli.

Byliśmy u pana Mirosława. Z zewnątrz blok wygląda bardzo ładnie. W 2008 roku zrobiono tu nową elewację i ocieplono budynek.

Jednak ściany w mieszkaniu państwa Wnorowskich wyglądają fatalnie. Na suficie widać plamy po wodzie, która przecieka w tym miejscu. Na ścianie, gdzie znajduje się komin, wilgoć spowodowała, że tapety odklejają się. W miejscach, gdzie nie przylegają do ścian, widać czarne smugi pleśni i grzyba. Nawet ścianki i półki w szafie pokryte są kroplami wody.

- Tylko w łazience nie ma wilgoci i pleśni - mówi pan Mirosław. - To dziwne, bo przecież tam najbardziej paruje woda. Ale widać, jak jest we wszystkich innych pomieszczeniach. Nie chcemy mieszkać w takich warunkach!

Jak można pomóc lokatorowi, zapytaliśmy w Zarządzie Mienia Komunalnego.

- Skontaktowaliśmy się już z zarządcą budynku - powiedział nam Andrzej Ostrowski, dyrektor ZMK. - Nie wiemy, dlaczego dochodzi do takich sytuacji. Szczególnie że blok był ocieplony na grubość 16 centymetrów.

Obiecał nam, że problem zostanie rozwiązany. - Jeszcze w tym tygodniu na Malmeda 12 wybiorą się nasi pracownicy, które wyjaśnią, dlaczego ściany w mieszkaniu państwa Wnorowskich są wilgotne i oszronione - obiecał Ostrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny