Biblioteka uniwersytecka wzbogaci się o pięć tysięcy książek

Białystok ma bardzo duże znaczenie dla historii i kultury społeczności żydowskiej - podkreśla Ryszard Loew, który w ostatnich dniach gościł w naszym mieście. - Żydzi byli bardzo liczną grupą w przedwojennym społeczeństwie. Stąd pochodzi też bardzo wielu znanych i zasłużonych uczonych izraelskich.

Ten publicysta, bibliograf, wydawca i krytyk literacki od wielu lat współpracuje z białostocką polonistyką. Podkreśla, że jest bardzo zaprzyjaźniony z jej pracownikami, bardzo ceni ich pracę i osobiste kontakty z nimi. W ubiegłym roku uhonorowany został medalem Zasłużony dla Uniwersytetu.

Ryszard Loew tworzy w języku polskim i hebrajskim, głównie o literaturze polskiej, jej związkach z hebrajską oraz o zagadnieniach polsko-żydowskich stosunków literackich. I ma bogaty księgozbiór prywatny, dotyczący tej tematyki. Zapisał go w testamencie bibliotece uniwersyteckiej w Białymstoku.
Oprócz książek o profilu historyczno-literackim składa się na niego m.in. archiwum wycinków gazet polskich, izraelskich i hebrajskich na tematy polskie. A także kompletne roczniki czasopism "Kultura" i "Twórczość". W sumie cały zbiór liczy około pięć tysięcy publikacji. I ciągle jeszcze jest wzbogacany o nowe pozycje.

- Wykonałem taki gest, żeby pomóc zarówno pedagogom, jak i uczącym się kultury i literatury na białostockim uniwersytecie - mówi Ryszard Loew. - Sądzę, że moja biblioteka okaże się tu użyteczna.

- To bardzo cenny dla nas księgozbiór, dlatego, że są tam książki w języku hebrajskim, francuskim i oczywiście polskim - mówi dr Barbara Olech z białostockiej polonistyki, a zarazem wykonawca testamentu Ryszarda Loewa. - Są tam pozycje, których w Białymstoku nie ma. Po jego śmierci te książki trafią do Białegostoku w ciągu pół roku.

W testamencie zapisana też została pewna kwota na zrealizowanie tej darowizny.