Myślę, że gdzie jak gdzie, ale pod tak ważną instytucją, jaką jest sąd powinno być wyznaczone miejsce dla taksówek. Tym bardziej, że mówimy o gmachu, który stoi nie w centrum, ale na obrzeżach miasta. Taksówka, która zawsze byłaby na miejscu naprawdę jest potrzebna - mówi Hieronim Rybołowicz ze Związku Zawodowego Taksówkarzy RP.
Najpierw napisał w tej sprawie do władz miasta. Prezydent przekazał jednak pismo do sądu, bo teren nie należy do miasta. Sąd jednak Rybołowiczowi odmówił. Jak mówi sekretarz sądowy Emilia Nabiałek m.in. z tego powodu, bo mało jest miejsc parkingowych w bezpośrednim sąsiedztwie głównego wejścia do sądu.
Czytaj też: Taxi w Białymstoku. Która korporacja najlepsza? Zobacz numery telefonów (zdjęcia)
- Funkcjonujący w Białymstoku model biznesowy korporacji taksówkowych, które w większości przypadków udzielają zniżek za zamawianie kursu przez telefon (praktycznie każda korporacja udziela zniżki 10%), co w powiązaniu z ogólnym dostępem do telefonów komórkowych uniezależnia klientów od postojów taxi - podkreśla Nabiałek.
Hieronim Rybołowicz nie dał jednak za wygraną i napisał do ministerstwa sprawiedliwości. Tam też spotkał się z odmową. Ministerstwo zwróciło uwagę - podobnie jak sąd - że niedaleko sądu jest miejsce parkingowe do taxi. Mieści się przy ul. Kuronia (od strony wejścia do prokuratur) i leży na terenie gminnym.
- To parking taxi, o którego istnieniu nie wiedzą nawet taksówkarze, nie mówiąc o klientach. Zresztą wystosowaliśmy do prezydenta pismo, by zlikwidować ten parking, bo nikt z niego nie korzysta - mówi Rybołowicz.
Czytaj też: Taksówkarze chcą jeździć w Białymstoku po wszystkich buspasach. Liczą na wyborczy cud
Jego pisma przyniosły tylko taki efekt, że w marcu sąd ogłosił przetarg na wydzierżawienie jednego miejsca parkingowego dla taxi. Żadna korporacja taksówkarska się jednak nie zgłosiła. - Nikt nie chce przecież płacić na dzierżawę. Sąd powinien udostępnić miejsce za darmo w ramach służby społeczeństwu - uważa Rybołowicz.
Zwraca uwagę, że w ogłoszeniu była mowa o tym, że korporacja, która wydzierżawi miejsce ma sama postawić znak: parking taxi i oznaczyć miejsce na nawierzchni parkingu. - Jeśli sąd nie ma na to pieniędzy, deklaruję że związek taksówkarski pokryje koszty tych prac. Od sądu proszę tylko o darmowe udostępnienie miejsca - podkreśla pan Hieronim.
Dyrekcja sądu i tym razem jednak odmawia.
- Na terenie parkingów sądu Rejonowego jest zbyt mało miejsca dla interesantów, aby udostępniać parking dla taksówek. Aktualnie występują takie sytuacje jak: parkowanie interesantów na chodnikach, trawnikach albo na jednym z dwóch miejsc przeznaczonych dla samochodów służbowych - podkreśla Emilia Nabiałek.
Zobacz też: Waszym Zdaniem. Sonda o strajku taksówkarzy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?