W nocy, z 2 na 3 maja właściciel peugeota zgłosił zniszczenie auta. Mężczyzna zaparkował samochód pod jednym ze sklepów, sam natomiast wszedł do środka porozmawiać ze znajomą.
Konsultacje społeczne w Białymstoku. Policja podsumowała zagrożenia
Po kilku minutach wyszedł z lokalu i zauważył, że maska auta oraz jego bok są oblane jakąś substancją. Myśląc, że jest to olej mężczyzna pojechał umyć auto. Plamy z karoserii jednak nie zniknęły.
Domyślając się, co się stało oraz kto jest odpowiedzialny za całą sytuację postanowił wrócić pod sklep i ponownie w tym samym miejscu zaparkować swój samochód. Sam natomiast odszedł na bezpieczną odległość, tak by móc obserwować, co będzie się działo. Po chwili do zaparkowanego peugeota podszedł mężczyzna siedzący na murku, obok sklepu. Trzymaną w ręku butelką z nieznaną substancją próbował po raz kolejny oblać samochód. Tym razem został powstrzymany przez właściciela pojazdu.
Zatrzymany przez policjantów 53-latek wyjaśniał, że zrobił to na polecenie kolegi, który po chwili pojawił się pod sklepem. Z ustaleń funkconariuszy wynikało, że 23-latek zazdrosny o kobietę postanowił namówić starszego kompana, by ten zniszczył samochód konkurentowi.
Trzy czwarte z nas czuje się bezpiecznie. Tylko co trzeci uważa, że to dzięki policji
Obaj mężczyźni byli pijani. Starszy miał ponad 2 promile a młodszy ponad promil alkoholu w organizmie i dalszą część nocy spędzili w izbie wytrzeźwień. Już usłyszeli zarzuty. 53-latek zniszczenia mienia, natomiast 23-latek podżegania do popełnienia przestępstwa. Teraz za swoje czyny obaj mężczyźni odpowiedzą przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?