Białystok. ZMK wydał zgodę na ustawienie szlabanu przy bloku Bema 97. Sąsiedzi z innych budynków czują się pokrzywdzeni przez brak dojazdu

- Jeździliśmy tędy jeszcze, gdy nie było bloku przy Bema 97 – tłumaczył jeden z mieszkańców, z którymi spotkaliśmy się na parkingu przy uli. Bema.

- Został on zrobiony z budżetu obywatelskiego, to nadal można z niego korzystać. Choć kto wie, jak długo jeszcze. Ale dalej już nie wjedziemy – dodaje inny mieszkaniec.

Chodzi o tę cześć osiedla, która jest naprzeciwko kompleksu Straży Granicznej. Dwa tygodnie temu został ustawiony szlaban przy przy Bema 97. Zaskoczyło to sąsiadów z bloków przy Bema 93 i 97.

- Skutek jest taki, że nie mamy dojazdu do naszych klatek. Nie rozumiemy, dlaczego Zarząd Mienia Komunalnego wydzierżawił tę część działki – mówili lokatorzy, którzy tłumnie wypełnili parking przed szlabanem.

- Przy moim bloku 95 jest plac zabaw. Korzystają z niego dzieci z okolicznych bloków. Nikomu nie bronimy dostępu – dodaje mężczyzna w średnim wieku.

Pokazuje, że po likwidacji szlabanu zlikwidowano też znak "miejsce dla niepełnosprawnych", które powinno być przy każdym bloku.

- Pozostał słupek, tarcza od znaku została zdjęta, jeszcze widać zarys koperty – wskazuje miejsce, które zajmuje inne auto.

- Zmiana spowodowała duże utrudnienia dla osób chorych - dodaje kolejny sąsiad.

Razem z żoną, która jest po udarze, mieszkają w trzeciej klatce od końca bloku 93. Wcześniej dotarcie z miejsca, gdzie dziś stoi szlaban zajmowało jej kwadrans, teraz na około zajmuje już 45 minut.

- A jak doszliśmy do klatki, to już nie dała rady wejść do mieszkania – mówi starszy mężczyzna.

Inny dodaje, że przy bloku 93 stał kontener z gruzem po remoncie jednego z mieszkań.

- Przyjechał po niego kierowca, by go zabrać, ale nie został w puszczony. Dopiero po tygodniu został usunięty– mówi mieszkaniec.

- Przywiezienie większych zakupów, mebli, sprzętu agd nie jest już możliwe – dodaje inna lokatorka. - Dziś od tyłu wieźli lodówkę na wózku prawie 130 metrów, a przed montażem szlabanu dosłownie dojeżdżali pod blok.

W czasie spotkania pojawił się też jeden z mieszkańców bloku przy Bema 97. Zaprosiliśmy go do rozmowy, ale ostatecznie się wycofał.

- Nie chodzi nam o parking, ale o poszanowanie jakichkolwiek zasad dobrego sąsiedztwa. Tym bardziej, że dojazd był tu od tylu dekad – dodaje inna kobieta.

Mieszkańcy bloków przy Bema 93 i 95 napisali petycję do Zarządu Mienia Komunalnego.

- Rozumiemy prawo dzierżawy, chęć budowania parkingu, ale nie można ludziom odbierać jedynego dostępu do mieszkań. Jako mieszkaniec mam prawo posiadania dostępu do drogi publicznej, w tym przypadku ulicy Bema. Z mojej klatki jest do niej teraz 400 metrów, a przed ustawieniem szlabanu było 100 – dodaje mieszkanka.

Władze miasta twierdzą, że budynek przy ul. gen. Józefa Bema 97, jak też sąsiednie budynki, położone są na działce niespełniającej wymogów przewidzianych dla działek budowlanych – granica biegnie po obrysie budynków. Z tego powodu mieszkańcy nie mogą podejmować decyzji związanych z gospodarowaniem nieruchomością wokół budynku, np. w zakresie lokowania parkingów, placów zabaw, dojazdów.

- Wspólnoty, chcąc zagospodarować teren, występują o jego nabycie bądź dzierżawę. Wspólnota Mieszkaniowa Nieruchomości przy ul. gen. Józefa Bema 97 zawarła taką umowę dzierżawy we wrześniu 2021 r. (z przeznaczeniem na poprawę warunków zagospodarowania nieruchomości niespełniającej warunków działki budowlanej zabudowanej budynkiem mieszkalnym, na czas nieoznaczony). Jednocześnie, wyrażono zgodę na montaż szlabanu parkingowego na dzierżawionym terenie – informuje Agnieszka Błachowska z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. - Co ważne, zakres terenu przeznaczonego do dzierżawy każdej wspólnocie mieszkaniowej z przeznaczeniem na taki cel, jest opracowany na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W tym przypadku, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, wydzierżawiony teren nie stanowi drogi publicznej.

Agnieszka Błachowska dodaje, że od 16 marca obowiązuje umowa podpisana ze Wspólnotą Mieszkaniową Nieruchomości przy ul. Bema 95, dotycząca dzierżawy terenu przyległego do jej budynku, na czas nieoznaczony. Natomiast Wspólnota Mieszkaniowa Nieruchomości przy ul. gen. Józefa Bema 93 nie ma zawartej umowy dzierżawy.

- Mamy to w planach przyznaje jeden z mieszkańców, ale musimy mieć dostęp z tej strony, gdzie teraz jest szlaban – tłumaczy jeden z mieszkańców.

Miasto podtrzymuje, że budynki przy ul. gen. Józefa Bema 93 i 95, zgodnie z mpzp, mają dostęp do drogi publicznej oraz miejsc parkingowych – wjazd z ul. gen. Józefa Bema – pomiędzy sklepem „PSS Społem Białystok”, a siedzibą Zarządu Mienia Komunalnego w Białymstoku.

- Ostatnio przyjechał kurier z paczką i zadzwonił, żebym po nią wyszedł, bo on nie ma jak jej dostarczyć - tłumaczy jeden z mieszkańców ostatnich klatek bloku przy Bema 93.

W sprawie szlabanu mieszkańcy napisali do prezydenta. Nie wykluczają podjęcia kroków prawnych przeciwko ZMK o zadośćuczynienie spadku wartości ich mieszkań przez brak dojazdu.