Białystok. Wyjątkowa transakcja na rynku nieruchomości. Miasto zbywa działkę przy Włókienniczej bez przetargu i poniżej wartości rynkowej

Działka sąsiaduje z nieruchomością, na której stoi gmach Prokuratury Regionalnej. Z wniosku, jaki prokuratura skierowała do urzędu miejskiego wynika, że jest jej potrzebna, by rozbudować istniejący budynek przy Włókienniczej wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną.

- Pozyskanie nieruchomości rozwiązałoby problem lokalowy dla dwóch jednostek regionu, Prokuratury Regionalnej i Prokuratury Okręgowej w Białymstoku - czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały rady miasta.

Obecna powierzchnia działki nie pozwala na wybudowanie budynku o wymaganej wytycznymi powierzchni oraz niezbędnej do funkcjonowania jednostki infrastruktury, np. parkingów dla interesantów, miejsc dla pojazdów policji, jak też zapewnienie skutecznej ochrony, nawet przy zastosowaniu urządzeń elektronicznych. Ograniczenia wynikające z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, dotyczące wysokości budynku jak też powierzchni biologicznie czynnej, również zawężają możliwości w zakresie wybudowania budynku na posiadanej przez prokuraturę powierzchni działki.

Pierwotnie prokuratura wystąpiła o nieodpłatne przekazanie nieruchomości. Miasto zaproponowało jednak sprzedaż prokuraturze działki powstałej z podziału nieruchomości o pow. 0,6070 ha, w drodze bezprzetargowej na rzecz skarbu państwa. Ta większa (3625 m kw.) nadal pozostanie w gestii gminy, ta mniejsza (2445 m kw.) przejdzie w zarząd Prokuratury Regionalnej. Jej przeznaczenie będzie zgodne z planem miejscowym, który od 15 lat przewiduje, że teren ten jest przeznaczony pod usługi wraz z urządzeniami towarzyszącymi, parkingami, dojazdami i zielenią urządzoną.

Wartość rynkowa zbywanej nieruchomości rzeczoznawca oszacował na kwotę 3,34 mln zł. Zgodnie z prawem transakcja zbycia nieruchomości musi być też opodatkowana 23% podatkiem VAT. Jednak Prokuratura Regionalna zwróciła się do magistratu z prośbą o obniżenie ceny zakupu do kwoty 2,98 mln zł brutto (2 422 764,00 zł netto), łącznie z kosztami operatu szacunkowego oraz podziału nieruchomości.

Dlaczego Prokuratura Regionalna wnioskuje o obniżenie ceny rynkowej? Z trzech powodów:

• przed podjęciem rozmów musiała uzyskać zgodę jednostki nadrzędnej na wszczęcie działań związanych z pozyskaniem nieruchomości, co nastąpiło we wrześniu 2020 r.
• po dokonaniu analizy cen nieruchomości założono, iż wartość przedmiotowej nieruchomości nie przekroczy 2 980 000,00 zł brutto.
• jednym z powodów poprawy warunków lokalowych jest również konieczność dostosowania obiektów użyteczności publicznej do wymogów dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami.

- Jak podano w piśmie, w dwóch budynkach (z posiadanych trzech) nie ma możliwości wykonania jakichkolwiek udogodnień pozwalających na wejście osoby z niepełnosprawnością ruchową do wszystkich pomieszczeń, gdyż nie pozwala na to układ kondygnacji oraz sąsiedztwo lokatorów - czytamy w projekcie uchwały rady miasta.

Bo to właśnie radni w przypadku, gdy nieruchomość sprzedawana jest w trybie bezprzetargowym skarbowi państwa po cenie niższej rynkowej, muszą zaakceptować transakcję.

Według propozycji Prokuratury Regionalnej w Białymstoku cena zbycia nieruchomości ma wynieść 2 420 564,23 zł netto plus 556 729,77 zł VAT. W sumie to: 2 977 294,00 zł brutto. Do tego dochodzi koszt sporządzenia operatu szacunkowego (700 zł netto plus 161,00 zł VAT), czyli 861,00 zł brutto. Z kolei koszt podziału geodezyjnego to (1500 zł netto plus 345 zł VAT) - 1845,00 zł brutto. Łącznie cena zbycia nieruchomości oraz opłat jednorazowych wyniesie 2,98 mln zł brutto.

Zanim sprawa transakcji trafi na poniedziałkową sesję rady miasta, w środę [20.10.20231] wypowiedzą się o niej radni z komisji infrastruktury komunalnej. Jej przewodniczący Maciej Biernacki uważa, że miasto powinno żądać od prokuratury pełnej ceny rynkowej.

- Mieszkańcy Białegostoku na transakcjach ze skarbem państwa nie powinni być stratni - podkreśla radny Polski 2050.

Czytaj też: Miasto sprzedaje drewnianą kamienicę na osiedlu Piaski