- Siedem razy już w tym roku zalewało mi działkę. Przy każdej mocniejszej ulewie. Woda wymywa ziemię i robią się dziury pod ogrodzeniem. A wojskowi zasypują te dziury piaskiem. A przy kolejnej ulewie woda ten piasek podmywa i wszystko spływa mi na działkę. Trzy tony piachu wywożę za każdym razem. W pomieszczeniach wlewa ten piasek, tyle błota jest - mówi Leszek Gałaszewski, właściciel działki. To on zgłosił nam sprawę.
Tłumaczy, że problem miał zostać rozwiązany polubownie. Przedstawiciele ogródków działkowych zgłaszali go sąsiadującej z nimi jednostce wojskowej. Ta obiecała zająć się sprawą. Wciąż jednak nie ma poprawy sytuacji. W związku z tym, wysłano pismo w tej sprawie.
- Odbyło się spotkanie z przedstawicielami 25. Wojskowego Oddziału Gospodarczego. Pokazaliśmy im jak wygląda problem. Jednak wszystkie prośby o zajęcie się sprawą są odrzucane. Tłumaczą, że nie ma na to obecnie pieniędzy - mówi Janusz Ślęzak, wiceprezes zarządu ogródków działkowych. Wspiera on poszkodowanych.
Rodzinny Ogród działkowy im. Wojska Polskiego w Białymstoku graniczy z terenem 25. Wojskowego Oddziału Gospodarczego. Na terenie tej jednostki 3 lata temu wybudowano halę sportową. Wokół wylano beton i zrobiono plac wyłożony kostką brukową. Wcześniej woda wsiąkała w znajdującą się tam ziemię. Teraz przy okazji ulew spływa na działki sąsiadów.
- Odpływ został źle zrobiony. Podłączono to pod stare rury. Woda wybija tam przez studzienkę. Zalewa moją działkę i sąsiadki. Działki numer 1 i 2, a jak jest mocniejszy deszcz, to i 3. Za każdym razem muszę naprawiać skutki zalania. Wywozić piasek. Prosiłem, żeby chociaż nie sypali tam tego piasku. Bo to nic nie daje, tylko niszczy mi działkę i mam więcej sprzątania. Oni tłumaczą się, że nie ma nowego dowódcy jednostki i nie ma kto się tym zająć - dodaje Leszek Gałaszewski.
Pierwszego lipca wystosowano w tej sprawie pismo do Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Białymstoku. Rzecznik prasowy sztabu odsyła nas jednak bezpośrednio do jednostki. A tam dowiadujemy się, że o żadnym piśmie nie słyszano.
- Z tego co wiem, to odbyły się w tej sprawie tylko nieoficjalne rozmowy. Nie dostaliśmy żadnego pisma. Jeżeli takowe dostaniemy, wtedy będziemy mogli na nie odpowiedzieć i ustosunkować się do problemu - mówi przedstawiciel 25. Wojskowego Oddziału Gospodarczego.
Przedstawiciele ogródków działkowych zamierzają dalej działać. Liczą na rozwiązanie problemu. Zgłosili już sprawę do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?