Podobają mi się w Białymstoku kościoły, szczególnie ten czerwony. Nie znoszę jednak dużych dziesięciopiętrowych budynków z poprzedniej epoki - mówi Orsolya Fleischer z Algierii.
Vera Alves z Portugalii dopiero przyjechała do Białegostoku, lecz od razu przypadł jej do gustu dom studenta przy ulicy Pogodnej. Natomiast Volkan z Turcji ceni sobie bardzo miłych, pomocnych ludzi. Jego zdaniem jedynym minusem życia w Białymstoku jest pogoda, a szczególnie zimny wiatr.
Swoimi spostrzeżeniami podzielili się wczoraj podczas spotkania na Wydziale Historyczno-Socjologicznym Uniwersytetu w Białymstoku. Zakończyło ono projekt "Co nas łączy co nas różni? Białystok i jego mieszkańcy w oczach obcokrajowców". To wspólne dzieło Koła Naukowego Socjologów oraz Europejskiego Forum Studentów AEGEE - Białystok.
Wzięło w nim udział 50 studentów z całego świata, uczących się w Białymstoku. Największą grupę stanowili Włosi, Hiszpanie, Turcy oraz Węgrzy. Chwalili oni niskie koszty edukacji w Białymstoku. Podkreślali też jej wysoki poziom. Na minus zaliczyli słabą znajomość języka angielskiego wśród białostoczan, problemy z rasizmem oraz brak lotniska.
Stworzyli też mapę miasta. Umieścili na niej miejsca, które chcieliby pokazać turystom. Znalazły się wśród nich Galeria Arsenał i Teatr Dramatyczny, a także miejskie uczelnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?