Białystok. W związku z wojną na Ukrainie Unia Europejska pracuje nad zapewnieniem bezpieczeństwa żywnościowego

Jak poinformował, 11 marca w Wersalu przyjęta została deklaracja, która wskazuje na potrzebę podjęcia niezbędnych działań w różnych obszarach funkcjonowania Unii Europejskiej.

- Jeśli mówimy o bezpieczeństwie żywnościowym, najważniejszy jest komunikat Komisji Europejskiej dotyczący zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i zwiększania odporności systemów żywnościowych z 23 marca. Komisja przygotowuje pakiet wsparcia w wysokości 500 mln euro, który wraz ze środkami krajowymi będzie wprowadzany na rynki, na których z powodu agresji Rosji na Ukrainę występują zakłócenia w dostawach żywności. Polska otrzyma z tego prawie 45 mln euro i pulę te może uzupełnić 95 mln euro (wkład krajowy), co daje 135 mln euro - podkreślił europoseł Jurgiel i dodał, że przy współfinansowaniu krajowym kwota ta może zostać zwiększona do 1,5 mld euro.

Czytaj również:

Dodał również, że nie wolno zapominać o dywersyfikacji źródeł energii i ograniczaniu dostaw surowców kopalnych z Rosji, bowiem bezpieczeństwo żywnościowe nie zależy wyłącznie od rolnictwa.

Poinformował także, że zgodnie z prawem unijnym zaliczki na płatności bezpośrednie za 2022 rok mogą być wypłacane od 16 października (do 1 grudnia). W prawie mówi się o 50 proc. zaliczek, ale jak zauważył europoseł, Komisja Europejska mówi o zwiększeniu tej wartości. Do jakiej wielkości na razie jeszcze nie wiadomo, gdyż to zależy od poszczególnych rządów (Polska wcześniej wynegocjowała 70 proc.).

W konferencji uczestniczył również poseł PiS Kazimierz Gwiazdowski, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi.

- Rolnicy będą składali wnioski, a nasz kraj oceni jakie rodzaje produkcji rolnej są szczególnie zagrożone i na to będzie można otrzymać dofinansowanie z Unii Europejskiej, właśnie z tej transzy 500 mln euro. Chodzi m.in. o ugorowanie (czyli wyłączenie z użytkowania 4 proc. powierzchni gospodarstwa), a będzie można ten teren zagospodarować tak, by było wytworzyć jak najwięcej pasz. Ze względu na wzrost m.in. cen paliw czy nawozów będzie też więcej niż dotychczasowe 70 proc. zaliczek bezpośrednich - tłumaczył Kazimierz Gwiazdowski.

Czytaj również:

Wiceszef komisji rolnictwa zapowiedział także, że rząd wspomoże rolników w ubezpieczeniach dopłacając do kosztów polis 65 proc., a rolnik pokryje tylko 35 proc. ceny. A jeśli nie będzie go na to stać Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa potrąci mu tę kwotę z dopłat.