Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Utworzenie trzech nowych zespołów przedszkolnych wisi na włosku. W radzie miasta może nie być większości dla pomysłu prezydent

OPRAC.: red
Radni Koalicji Obywatelskiej podczas grudniowej sesji Rady Miasta Białegostoku
Radni Koalicji Obywatelskiej podczas grudniowej sesji Rady Miasta Białegostoku Wojciech Wojtkielewicz/archiwum
Widmo upadku pomysłu połączenia przedszkoli w kolejne zespoły zawisło nad politycznym obozem prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Radni Polski 2050 zapowiedzieli, że nie poprą reformy. To oznacza, że przy prawdopodobnym sprzeciwie całego klubu PiS, nie będzie większości dla m.in. likwidacji samodzielnej podmiotowości przedszkola z językiem białoruskim. Za jej zachowaniem opowiadają się rodzice dzieci.

Łączycie państwo szkołę z przedszkolem i nie jesteście w stanie powiedzieć, jakie to przyniesie korzyści ekonomiczne - nie mogła uwierzyć Julita Stepaniuk, mama dziecka uczęszczającego do przedszkola samorządowego nr 14. Uczestniczyła w środę [12.01.2022] w posiedzeniu komisji edukacji rady miasta, która opiniowała projekt uchwały o połączeniu w zespoły kolejnych przedszkoli i jednej szkoły. Trafią na sesję w poniedziałek 17 stycznia.

Przypomnijmy, że w grudniu 2021 roku większość w radzie miasta, mimo protestów rodziców, przegłosowała połącznie siedmiu przedszkoli w trzy zespoły. Ale największe emocje wzbudziło wycofanie z pierwotnych planów przedszkola nr 36, odnośnie którego interpelację napisał przewodniczący rady miasta. Teraz obóz prezydencki postanowił pójść za ciosem. Tym razem zaplanował, że od pierwszego września 2022 roku pojawią się trzy nowe zespoły.

W skład Zespołu Przedszkoli Nr 5 z siedzibą w Białymstoku przy ul. Pogodnej 16 wchodzić będą:

  • Przedszkole Samorządowe Nr 48 „Bajkowa Kraina” w Białymstoku przy ul. Pogodnej 8, 15-354 Białystok,
  • Przedszkole Samorządowe Nr 49 im. Jana Brzechwy w Białymstoku przy ul. Pogodnej 16, 15-354 Białystok

W skład Zespołu Przedszkoli Nr 6 z siedzibą w Białymstoku przy Alei Józefa Piłsudskiego 8A, będą wchodzić:

  • Przedszkole Samorządowe Nr 10 w Białymstoku przy Alei Józefa Piłsudskiego 34, 15-446 Białystok,
  • Przedszkole Samorządowe Nr 27 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Białymstoku przy Alei Józefa
    Piłsudskiego 8A, 15-445 Białystok

W skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 7 z siedzibą w Białymstoku przy ulicy Częstochowskiej 6A, 15-459 wchodzić będą:

  • Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Sybiraków w Białymstoku przy ulicy Częstochowskiej 6A, 15-459 Białystok;
  • Przedszkole Samorządowe Nr 14 w Białymstoku przy Alei Józefa Piłsudskiego 20/4, 15-456 Białystok.

Według władz miasta połączenie tych placówek ma głównie uzasadnienie ekonomiczne. Ale konkretnie jakie, nie wiadomo. Podczas obrad komisji edukacji Wiesława Ćwiklińska, pełniąca obowiązki szefowej departamentu oświaty urzędu miejskiego, mówiła, że takie analizy będą robione, jak zostanie wybrany w konkursie dyrektor nowego zespołu.

- Przecież to jest sprzeczne z uzasadnieniem połączeniu, bo oszczędnościami argumentuje urząd utworzenie zespołu - ripostowała Julita Stepaniuk.

Dodatkowo rodzice dzieci z przedszkola nr 14 obawiają się, że połączenie ze szkolą nr 4 niekorzystnie odbije się na nauczaniu języka białoruskiego. Korzystają z niego dzieci także tych Białorusinów, którzy przyjechali spoza regionu. O wyjątkowej specyfice placówki mówiła zarówno jej pracownica Elżbieta Borowik, jak i Julita Stepaniuk, która chciała wiedzieć, z kim urząd konsultował projekt połączenia placówek. Wskazała też wiele zastrzeżeń i wątpliwości prawnych.

Władze Białegostoku wskazywały, że projekty były konsultowane ze związkami zawodowymi, a powody do niepokoju są bezpodstawne. Tłumaczyły, że w edukacji językowej nic się nie zmieni. Wychowankowie będą mogli kontynuować naukę w szkole o zbliżonej specyfice. Ponadto dwa oddziały Przedszkola Samorządowego Nr 14 w Białymstoku są obecnie zlokalizowane w Szkole Podstawowej Nr 4 im. Sybiraków w Białymstoku.

- Pragnę zapewnić Państwa, że nic się w tym zakresie nie zmieni - mówił wiceprezydent Rafał Rudnicki. Dodał też, że lokowanie tego tematu w kontekście stosunków z Białorusią, jest trudne do komentowania.

Także Joanna Misiuk, przewodnicząca komisji edukacji, a zarazem radna Forum Mniejszości Podlasia zapewniała, że to połączenie ma wzmocnić możliwości mniejszości. Z kolei przedstawiciel rady rodziców szkoły podstawowej mówił, że nie ma czego się bać.

Nie przekonało to jednak rodziców maluchów, którzy boją się też o poczucie bezpieczeństwa swoich dzieci. Julita Stepaniuk zaapelowała też do urzędników by w odniesieniu do przedszkola nie używali słów "prawosławne" czy " z dodatkową nauką języka białoruskiego"

- Z nauką języka białoruskiego - tłumaczyła Julita Stepaniuk

Ostatecznie radni z komisji pozytywnie zaopiniowali projekt. Za byli: Mark Tyszkiewicz, Katarzyna Kisielewska-Martyniuk, Jarosław Grodzki, Joanna Misiuk i Katarzyna Jamróz (wszyscy KO). Przeciw było troje radnych PiS: Agnieszka Rzeszewska, Zbigniew Klimaszewski i Paweł Myszkowski.

- To zbyt dalekie zmiany - mówiła Agnieszka Rzeszewska przytaczając podobne argumenty jak w czasie grudniowej sesji.

Przeciw był także Tomasz Kalinowski z Polski 2050 ( w 2018 roku wybrany jako reprezentant Forum Mniejszości Podlasia z listy KO). To od radnych ugrupowania Szymona Hołowni, przy założeniu, że cały klub PiS będzie tak samo konsekwentny, zależy na poniedziałkowej sesji los pomysłu połączenia przedszkoli w zespoły. W grudniu Tomasz Kalinowski i Maciej Biernacki wstrzymali się od głosu. Teraz obaj zapowiadają, że nie widzą możliwości poparcia uchwał.

- Od dłuższego czasu docierają do nas głosy zaniepokojonych rodziców, którzy zaskakiwani są informacjami o reorganizacji jednostek, do których uczęszczają ich dzieci. Odbywa się to bez informacji, bez spotkań z opiekunami, w atmosferze niepewności i strachu o przyszłość zarówno wśród rodziców jak i pracowników łączonych placówek - podkreślają radni Polski 2050 w specjalnym oświadczeniu.

Zdaniem Tomasza Kalinowskiego i Macieja Biernackiego łączenie jest fatalnie zorganizowane i momentami zupełnie niezasadne.

- Brak jakichkolwiek konsultacji z rodzicami i organizacjami pozarządowymi wprowadza ogromny zamęt i strach w społecznościach przedszkolnych. Rodzice i pracownicy placówek powinni otrzymać oficjalną informację od miasta, mieć możliwość odniesienia się do niej i wyrażenia swojego zdania - wyliczają. - Na komisji edukacji radni nie mogli nawet uzyskać informacji, czy i jakiej wysokości oszczędności powstaną w wyniku łączenia placówek i na co zostaną przekazane.

Podkreślają też rolę przedszkola nr 14 z polskim i białoruskim językiem nauczania.

- Jest jedyną placówką w Polsce posiadającą w statucie zapisy dotyczące funkcjonowania grup dla dzieci z białoruskiej mniejszości narodowej. Jest to ważna placówka integrująca tę mniejszość narodową na terenie naszego miasta. Dlatego też podejmowanie działań bez konsultacji z właściwymi organizacjami mniejszościowymi uważamy za ogromny błąd - zaznaczają radni Polski 2050. Apelują do prezydenta o wycofanie projektów uchwał z porządku obrad poniedziałkowej sesji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny