Remont ulicy Sławińskiego w Białymstoku zakończył się 31 maja 2022 roku. Miał on rozwiązać problem trwających od lat "powodzi" po każdych większych opadach deszczu. Tak się jednak ne stało, czego efekty możemy zobaczyć po dzisiejszych opadach deszczu.
Już 21 czerwca pierwsza ulewa pokazała, że inwestycja była nie do końca trafiona. Dziś (6 lipca) po trwających wiele godzin opadach deszczu sytuacja powtórzyła się. Kierowcy nie mają już cierpliwości i piszą na profilu Kolizyjne Podlasie bez ogródek:
- Standardowo - komentuje Bartosz.
- Skutki białostockiej betonolandii - ocenia Mirek.
- Jak przystało na to reprezentacyjne miejsce w Białymstoku, najważniejsze że ruch odbywa się płynnie - żartobliwie podchodzi do sprawy Norbert.
Kierowcom nie jest jednak do śmiechu. Tym bardziej, że sytuacja powtarza się regularnie. Po każdym większym deszczu ulica zamienia się w zbiornik wodny, po którym powinny poruszać się raczej amfibie niż samochody.
Kierowcy obawiają się o swoje auta: gubią tu tablice rejestracyjne, osłony silnika, a nawet zderzaki. Wielokrotnie do odpompowania wody z ulicy wzywani są strażacy.
Miasto Białystok zapewnia, że opracowało sposób na rozwiązanie tego problemu. Możecie o tym przeczytać w artykule:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?