Świątynie buduje się na planie koła (symbol wiecznego trwania cerkwi), prostokąta (symbol arki oraz życia na łodzi) lub krzyża (symbol śmierci Chrystusa i tryumfu nad grzechem i śmiercią).
Każda z białostockich cerkwi jest wyjątkowa i warta zobaczenia. Na szczególną uwagę zasługuje sobór pw. św. Mikołaja. To główna świątynia diecezji białostocko-gdańskiej i jedna z najstarszych w mieście - mówi ks. mitrat Grzegorz Misijuk, proboszcz parafii pw. św. Jerzego w Białymstoku.
Architektura świątyni często nawiązuje do tradycji bizantyjskich. Świetnym tego przykładem jest cerkiew Hagia Sophia znajdująca się na ulicy Trawiastej.
Stanowi ona nawiązanie do słynnej świątyni Hagia Sophia z Konstantynopola. W Białymstoku znajduje się jej 15-krotnie zmniejszona wersja. Nie zachowano wszystkich szczegółów, ale jest to udana kopia. W środku znajdują się wspaniałe freski greckiego artysty Konstantinosa Spandinosa. Dzięki nim w cerkwi wyczuwalny jest klimat greckich świątyń - mówi Igor Wieremiejuk.
To ikonograf. Jest absolwentem policealnego studium ikonoraficznego w Bielsku Podlaskim. Jest znawcą historii cerkwi prawosławnej.
Wieremiejuk opowiada, że freski na ścianach są bardzo ważnym elementem wystroju cerkwi. Zazwyczaj przedstawiają sceny biblijne bądź świętych. Pomagają one ludziom w głębszym przeżywaniu duchowym nabożeństwa, a także stanowią dopełnienie symboliki liturgii prawosławnej.
Wartym zwrócenia uwagi jest fresk Michaiła Awiłowa w soborze pw. św. Mikołaja. Powstał w 1910 roku. Przedstawia Chrystusa Zmartwychwstałego i znajduje się w części ołtarzowej. Niestety jest to jedyne malowidło autora, które dotrwało do dziś - opowiada Igor Wieremiejuk. - Z moich obserwacji wynika też, że bardzo dużo osób chwali freski w cerkwi pw. Świętego Ducha. Największe wrażenie sprawia ich kolorystyka oraz rozmiar.
Rozmiar fresków nie dziwi, ponieważ sama świątynia jest bardzo duża. Jest największa nie tylko w Białymstoku, ale również w całej Polsce. Jej powierzchnia wynosi ponad 800 mkw. Obok znajduje się dzwonnica. Mierzy ona 70 metrów i jest trzecią najwyższą budowlą w Białymstoku.
Inny przykład wspaniałych fresków można zobaczyć w cerkwi pw. św. Jerzego na Nowym Mieście. - Nasza cerkiew, mimo tego że jest jedną z najmłodszych, może pochwalić się wyjątkowymi freskami - mówi ks. Grzegorz Misijuk. - Wykonał je Podlasianin Jarosław Wiszenko.
Jest jednym z bardziej znanych podlaskich ikonografów. Jego polichromię można zobaczyć m.in. w cerkwi na Grabarce.
Każda parafia ma swój chór, który w trakcie nabożeństw śpiewa modlitwy w języku staro-cerkiewno-słowiańskim. Powszechnie używa się go w trakcie liturgii.
Ten język jest niezwykle melodyjny. Pomaga w duchowym przeżywaniu nabożeństwa i stanowi dopełnienie symboliki nabożeństwa - mówi Igor Wieremiejuk. - Na szczególną uwagę zasługuje chór z soboru pw. św. Mikołaja. Występuje na festiwalach muzyki cerkiewnej, a w 2012 roku zdobył II nagrodę w kategorii chórów parafialnych miejskich Międzynarodowego Festiwalu Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej. Dyrygentem jest tam ks. Aleksander Łysynkiewicz. W odbiorze muzyki pomaga też dobra akustyka soboru.
Przy zwiedzaniu cerkwi należy pamiętać o odpowiednim stroju i zachowaniu. - Z szacunku do miejsca ważnego dla każdego chrześcijanina, prosimy o przychodzenie w strojach godnych - zaleca ks. Grzegorz Misijuk. - Jeśli przychodzimy z zamiarem fotografowania wnętrza świątyni, to warto wcześniej spytać o zgodę. W niektórych cerkwiach znajdują zabytki, którym nie służy robienie zdjęć. Ja w swojej parafii tego nie zabraniam.
Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?