Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Tłumy białostoczan na Rynku Kościuszki. Od soboty otwarte są ogródki gastronomiczne [ZDJĘCIA]

Alicja Olchanowska
Alicja Olchanowska
Wojciech Wojtkielewicz
Rynek Kościuszki tętni życiem. Lokale gastronomiczne od dzisiaj mogą przyjmować gości - warunkiem jest konsumpcja w ogródku, na świeżym powietrzu. Dodatkowo zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia, w otwartej przestrzeni można przebywać bez maseczki! Białostoczanie więc świętowali dzisiaj powrót do normalności - jedli, pili i korzystali z nowej miejskiej atrakcji.

Na tę chwilę czekali wszyscy. Od dzisiaj można korzystać z lokali gastronomicznych na miejscu. Restauracje, puby i kawiarnie udostępnili klientom swoje ogródki. Część z nich rozstawiona została kilka dni wcześniej, niektóre gotowe były już w piątek po północy. Restauratorzy z punktów mieszczących się na Rynku Kościuszki, musieli z montażem stolików poczekać do dzisiaj (15 maja)

Już od godziny 13 do centrum miasta zaczęły się schodzić tłumy. Mimo zapowiadanych deszczów, pogoda dzisiaj dopisała Lokale, które sobotniego popołudnia cieszyły się największą popularnością to m.in. "Szklanki i talerze", "Jaga Pizza", "Savona" czy "Król Kebab". Miłośnicy kuchni europejskiej wypełnili ogródek w "Ratuszowym".

- Bardzo się cieszymy, że wreszcie jesteśmy otwarci. Chociaż mamy już rezerwacje na cały tydzień, to telefony dzwonią non stop. Mamy nadzieję, że taki stan potrwa jak najdłużej - mówi Jolanta Kudrycka, właścicielka lokalu.

Dziś białostoczanie mogli pierwszy raz od 6 miesięcy odsłonić twarze i poczuć się jak przed pandemią.

- Myślę, że każdemu tego brakowało żeby móc się spotkać z ludźmi, zjeść z nimi na mieście i się napić - tłumaczy Adam. Na Rynek Kościuszki przyszedł ze znajomym. Szukali lokalu, gdzie mogą napić się wina i zjeść pizzę. Wybór był naprawdę duży.

- Przyszliśmy tu na obiad. Zapomniałam już jakie to uczucie kiedy jest tyle ludzi wokół. Można w końcu poczuć się normalnie, chociaż najpierw się muszę przyzwyczaić - śmieje się Natalia, która otwarcie ogródków świętuje ze swoim chłopakiem.

Najwięcej ludzi w okolicach Rynku Kościuszki zbierze się wieczorem. Wtedy będzie można napić się mociejszych trunków w pubach i shot barach.

Niewątpliwie dużą uwagę białostoczan przyciągnął diabelski młyn. Kolejka do niego sięgała niemal ratusza. Każdy, kto korzystał z nowej atrakcji, wychodził z uśmiechem na twarzy.

- Fajnie było, podobało mi się. Na górze można zrobić sobie zdjęcie, także super pamiątka - opowiada pan Mirosław, który do zabawy zaprosił dwóch synów.

- Widoki są naprawdę niesamowite. Polecam każdemu - zwierza się pani Joanna.

- Jeszcze nie korzystałam z tej atrakcji, może później kiedy kolejka się zmniejszy - mówi pani Justyna.

Zarówno restauratorzy, jak i klienci zgadzają się co do jednego, dzisiejszy dzień daje nadzieję powrotu do normalności. Kolejny krok w stronę odmrożenia branży gastronomicznej nastąpi 29 maja, kiedy to wreszcie będzie można zjeść posiłek w środku lokalu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny