Białystok. Tak świętowali mieszkańcy Skorup. Niezwykła "okienna" wystawa archiwalnych zdjęć (zdjęcia)

Boże Narodzenie, Nowy Rok, karnawał. Ale też urodziny, imieniny, chrzty, komunie - okazje do świętowania towarzyszą nam cały rok. Celebrowanie znaczących momentów życia mieszkańców Skorup można od niedzieli 13 grudnia oglądać na archiwalnych zdjęciach w oknach starego drewnianego domu w Białymstoku na rogu ul. Nowowarszawskiej i Gospodarskiej.

Fotografie, a jest ich 12, udostępnili mieszkańcy. Jak to spotkania wigilijnego z 1941 roku. Stół zastawiony półmiskami, świeczki na gigantycznej choince, u stóp której uśmiechnięte postacie trzech pokoleń.

Czytaj też: Galeria Skorupska. Nowa wystawa, czyli zimy na osiedlu Skorupy. Zobacz zdjęcia ze zbiorów białostoczan

- Na zdjęciu jest moja mamusia - mówi pani Barbara Nalewajek, mieszkanka ul. Nowowarszawskiej. W tym domu nie tylko się wychowała, ale urodziła. Ma 64 lata. Gdy zrobiono omawiane zdjęcie, nie było jej jeszcze na świecie. Stare fotografie przechowuje jednak z czcią w albumach. To cenna rodzinna pamiątka. Ale nie tylko.

- To jest wielka historia, którą nie zawsze można odtworzyć. Moja mamusia zmarła cztery lata temu. Jest żal, że nie rozmawiałam z nią więcej o tych zdjęciach. Tym bardziej cieszę się, że powstała inicjatywa takiej galerii - dodaje pani Barbara.

Jednym z jej bohaterów jest pan Bogusław Wolfart. Dziś emeryt, na fotografii z 1963 r. kilkunastoletni chłopiec z VIII B na zabawie sylwestrowej w Szkole Podstawowej nr 28 przy ul. Warmińskiej.

- To ja - pokazuje chłopca w pierwszym rzędzie. - Przebrałem się za kota. Obok dziewczynki, moje koleżanki: Rutkowska, tu Sławek... nazwiska nie pamiętam.

Pan Bogusław wspomina, jak w czasie ferii kolędował z kolegami, z gwiazdą przymocowaną do nóżki od krzesła. On w kożuchu odwróconym na drugą stronę, przepasanym oficerskim paskiem od wujka.

Zobacz także: Białystok. Złota 7. Drewniany dom mieszkalny wpisany do rejstru zabytków (zdjęcia)

Mówi o sobie stary "skorupiec". - Bo cała moja rodzina ze Skorup: dziadek, pradziadek - zaznacza pan Wolfart.

Skorupy, niegdyś wieś, obecnie białostockie osiedle. Znajduje się krok od centrum Białegostoku. Położone jest w dolinie rzeki Białej i Dolistówki, skąd przez okna wiekowych drewnianych domów widać bloki osiedla Piasta, Galerię Białą. Tutaj historia zderza się z teraźniejszością. Zaledwie od 100 lat dzielnica Białegostoku, do dzisiaj zachowała swój oryginalny charakter wsi z ogrodami, drewnianą, ceglaną i glinianą architekturą, charakterystycznym układem ulic i zaułków.

Tym miejscem zachwycił się Piotr Znaniecki, inicjator i realizator wystaw. A przede wszystkim mieszkaniec Skorup.

- Wprowadziłem się tutaj z osiedla Piasta. Zauważyłem, że dzieje się tu podobnie, jak na Bojarach, gdzie zaginęła architektura drewniana na rzecz bloków i szeregówek - uważa Piotr Znaniecki. - Postanowiłem ocalić to, co pozostało. Odchodzą też ludzie. Część tych widocznych na zdjęciach, już nie żyje. Fotografie zostały udostępnione przez ich potomków. Stąd pomysł galerii - z obserwacji tego, co ginie.

Galeria Skorupska od 2018 r. dokumentuje tę piękną dzielnicę fotografiami, filmami, opisami. To niezwykła podróż w czasie i próba ocalenia historii Skorup. Na wystawach można podejrzeć życie jej dawnych mieszkańców: pracę, domy, formy spędzania wolnego czasu, rowerowe rajdy, dzieci na sankach, kuligi, ale też dawne ozdoby świąteczne wykonane na początku XX wieku. Wystawy są realizowane przy wsparciu finansowym z programu "Aktywni Sąsiedzi" ze środków z budżetu Miasta Białegostoku.

Ekspozycja świąteczna będzie prezentowana do wiosny 2021 r. Potem zostanie przeniesiona do archiwum internetowego na stronie www.skorupy.bialystok.pl, gdzie można również zobaczyć poprzednie wystawy oraz filmy.