Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: System zarządzania ruchem. Kamery na skrzyżowaniach nagrywają tylko niektóre miejsca

Tomasz Mikulicz
System zarządzania ruchem w Białymstoku. Kamery są, ale nagrywają tylko niektóre miejsca
System zarządzania ruchem w Białymstoku. Kamery są, ale nagrywają tylko niektóre miejsca UM Białystok
Miasto informowało, że wjazd na czerwonym świetle jest rejestrowany na pięciu skrzyżowania. Nie dodało, że tylko w wybranych miejscach. Zobacz na mapkach, z których kierunków wyłapywane są wjazdy na czerwonym świetle.

- Nie było takiej potrzeby. Nie zależało nam na tym, by wyłapać kierowców i wystawiać im mandaty, dlatego nie wszystkie wjazdy zostały objęte systemem. Kamery zostały zamontowane tylko na głównych ciągach komunikacyjnych. Tam, gdzie jest duży ruch i najczęściej dochodzi do niepokojących zdarzeń - tłumaczy Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta.

Na początku nie chciała podać, które wjazdy są rejestrowane. Zrobiła to jednak, bo nie można odmówić takiej informacji. Od czerwca, na pięciu skrzyżowaniach działa system rejestrowania wjazdów na czerwonym świetle. Miasto informując o tym kierowców, nie sprecyzowało jednak, gdzie konkretnie zamontowano kamery.

System zarządzanie ruchem działa. Magistrat prezentuje filmy (wideo)

- Z punktu widzenia kierowców, lepiej gdyby dokładnie podało, które miejsca objęte są systemem rejestrowania wjazdu na czerwonym. Wtedy każdy wiedziałby, gdzie ma zachować szczególną ostrożność, bo inaczej będzie mandat - mówi Janusz Warpechowski, prezes białostockiego oddziału Związku Zawodowego Taksówkarzy Rzeczypospolitej Polskiej.

Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta broni się, że priorytetem jest bezpieczeństwo. - Trzeba wszędzie zachowywać szczególną ostrożność, a nie tylko tam, gdzie wiemy, że kamery zarejestrują wjazd na czerwonym - podkreśla.

System zarządzania ruchem w Białymstoku rejestruje wjazd na czerwonym świetle (wideo)

Miasto samo określiło, które wjazdy będą kontrolowały kamery. - Zaakceptowaliśmy tylko listę pięciu skrzyżowań, gdzie miały być montowane kamery - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

Urszula Boubej tłumaczy, że system zaczyna przynosić efekty. - Myślę, że wszyscy zauważamy, że kierowcy jeżdżą ostrożniej. W czerwcu na wszystkich skrzyżowaniach rejestrowanych było dziennie 300 wjazdów na czerwonym, teraz - 30. Każdego dnia wlotami objętymi rejestracją przejeżdża ok. 160 tys. samochodów - mówi.

Strach przed mandatem robi swoje. Tym bardziej że większość ukaranych twierdzi, że wjechała na żółtym, a dopiero gdy auto było na skrzyżowaniu zapaliło się czerwone. Są tacy, którzy zdecydowali się na skierowanie sprawy do sądu. I to mimo ryzyka, że w razie przegranej sąd może nałożyć wysoką grzywnę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny