Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: Swiatłana Cichanouska na obchodach białoruskiego Dnia Woli (zdjęcia, wideo)

Urszula Kropiewnicka
Urszula Kropiewnicka
Białystok: Swiatłana Cichanouska na obchodach białoruskiego Dnia Woli
Białystok: Swiatłana Cichanouska na obchodach białoruskiego Dnia Woli Piotr Łozowik
W najważniejszym dla Wolnych Białorusinów Dniu - 25 marca, odbyły się w Białymstoku obchody 104. rocznicy ogłoszenia niepodległości przez Białoruską Republikę Ludową. To święto nieuznawane przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

Tegoroczne uroczystości z okazji Dnia Wolności Białorusi w Białymstoku, odbyły się pod hasłem "Za wolność naszą i waszą".

W piątek (25.03) podczas Dnia Woli, Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji demokratycznej oraz Paweł Łatuszka, białoruski dyplomata, polityk wraz z m.in. zastępcą prezydenta Białegostoku Przemysławem Tuchlińskim, złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary stalinowskich represji przed Aresztem Śledczym przy ulicy Kopernika w Białymstoku. Według historyków w tym areszcie w 1939 r. zginął również Makar Kraucou, autor hymnu Białoruskiej Republiki Ludowej, ofiara represji sowieckich.

Jak powiedziała Swiatłana Cichanouska, u początków walki o niepodległą Białoruś 104 lata temu, gdy proklamowano Białoruską Republikę Ludową (BNR) leżały takie wartości jak honor i godność człowieka. Nawiązała w ten sposób do wypuszczenia w piątek z białoruskiego więzienia aresztowanej przez reżim liderki Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys, która w więzieniu spędziła ostatni rok.

- To święto niewiele ma jeszcze wspólnego z rzeczywistością. Ale wyznacza nam kierunek, z którego nie chcemy zrezygnować. I, niezależnie od przeciwności, osiągniemy nasz cel - niezależną, demokratyczną i nową Białoruś. Zwłaszcza w ten dzień powinniśmy pamiętać o tym, że wolność Ukrainy jest w niebezpieczeństwie – mówili organizatorzy i organizatorki obchodów.

Na Rynku Kościuszki o godz. 17.00 przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego, został zorganizowany wiec poparcia dla wolnej Białorusi i wolnej Ukrainy. W manifestacji wzięli udział Białorusini z diaspory Białorusinów w Białymstoku, politycy oraz władze miasta.

- Andżelika Borys to jaskrawy przykład honoru i godności człowieka - powiedziała na wiecu Cichanouska i dodała, że te same wartości były u początków BNR.

Podczas wiecu w Białymstoku skandowano wielokrotnie "Żywie Biełaruś", ale także "Sława Ukraini". Uczestnicy mieli biało-czerwono-białe flagi używane przez opozycję białoruską, były też flagi ukraińskie, transparenty: "Wolność więźniom politycznym", "Nie wojnie".

Cichanouska podkreślała, że ważne dla Białorusinów i białoruskości w ogóle są wszystkie działania pomocowe, naciski na reżim.

- My chcemy, żeby Białoruś była wolnym, europejskim, samostanowiącym o sobie krajem, wolnym narodem - mówiła Cichanouska. I dodała, że o to walczono także 104 lata temu i ta praca przeciwko wojnie i dyktaturze musi być kontynuowana. -Drodzy Białorusini, bądźmy razem (...) a nasza wolność jak i nasza niezależna i wolna Białoruś żyła, żyje i będzie żyć - mówiła Cichanouska.

Paweł Łatuszka, kierownik Narodowego Zarządzania Antykryzysowego, odnosząc się do wojny na Ukrainie powiedział, że od tego czy Ukraina zachowa swoją niezależność, będzie zależało czy swoją niepodległość i niezależność będzie miała Białoruś. Dodał, że Białorusini chcą żyć w wolnym, niezależnym kraju, chcą być wolnymi ludźmi, żyć i rozwijać się w jednej europejskiej rodzinie i im się to należy.

Łzy wzruszenia, zaduma i poruszenie

- Jesteśmy Białorusinami, wyszliśmy na spacer i dołączyliśmy. Taka sytuacja, że trudno cokolwiek powiedzieć - mówiła Aksana. Z kolei Alex dodał. - Przeżywamy bardzo tę sytuację, która dzieje się teraz na Ukrainie, ale także to co od dwóch lat trwa na Białorusi. Jest ciężko, miejmy nadzieję, że wszystko się skończy dobrze. Jeśli możemy, to trzeba świętować Dzień Woli.

Wśród uczestników wiecu białostoczanka, Walentyna Szwed

- Jestem tu dla swojego męża, który pisał wiersze w języku białoruskim. Wczoraj minęło 65 lat jak debiutował z wierszem „Jestem Białorusinem”. Wiktor Szwed gdyby żył, miałby 97 lat. Na to święto przychodził zawsze i ja pomyślałam, że muszę, że powinnam to kontynuować. Przyszłam jeszcze z powodu tej żółto-niebieskiej flagi. Przeżywam straszliwie, to co się dzieje, to niezrozumiałe i niepojęte. Wspominam jak mąż w 1957 roku był na tzw. Festiwalu Młodzieży w Moskwie, organizowanym w imię pokoju. Spotkał tam Japonkę, której poświęcił wiersz „Nigdy więcej wojny” – mówiła Walentyna Szwed.

Wiktoria ma 11 lat, na wiec przyszła z rodziną

- To jest smutne co się dzieje. Wszyscy jesteśmy ludźmi, nieważne czy pochodzimy z Ukrainy, Polski, czy Rosji. Najważniejsze jest to, by pomagać w takich trudnych chwilach i nie odtrącać siebie nawzajem – mówiła Wiktoria Sikora.

- Jesteśmy tu, by zamanifestować wsparcie dla narodu białoruskiego, ale też w związku z wydarzeniami w Ukrainie, wszyscy jesteśmy zjednoczeni i to ważne, by być w takich momentach razem – komentowała Martyna Faustyna Zaniewska.

od 16 lat

Białostockie obchody rocznicy proklamowania niepodległości Białorusi zakończył uroczysty koncert z udziałem m.in. Volnego Choru - ikony białoruskich protestów 2020 roku.

Przeczytaj też: Dzień Woli w Białymstoku "Za wolność naszą i waszą" oraz gest solidarności z Ukrainą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny