Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Sesja rady miejskiej. Radni zajmą się dziś pszczołami

Tomasz Mikulicz
Marcin Szczudło w 2014 roku. Wtedy poparł Komitet Truskolaskiego
Marcin Szczudło w 2014 roku. Wtedy poparł Komitet Truskolaskiego Anatol Chomicz
Na wniosek pszczelarzy zniesiony będzie zakaz posiadania w mieście uli. Radni chcą też, by hodowcy trzody odsuwali swoje chlewy od domów sąsiadów.

- Bardzo się cieszę, że radni przyjmą taką uchwałę. Co prawda ule na terenie miasta mam od lat i nikt się do mnie nigdy nie czepiał, ale teraz wszystko będzie zgodnie z prawem - mówi Antoni Ignatowicz, białostocki pszczelarz.

Właśnie na wniosek pszczelarzy - ale też i Uniwersytetu w Białymstoku, który chce mieć ule na terenie kampusu - radni zajmą się dziś tą sprawą.

- Chcemy znieść obowiązujący zakaz posiadania uli na terenie całego miasta. Podobnie zrobiła 2 lata temu Warszawa - mówi Andrzej Karolski, dyrektor departamentu ochrony środowiska w magistracie.

Dodaje, że nie chodzi oczywiście o przemysłowe hodowle.

- Teren na którym są zlokalizowane ule musi być też oznaczony. Nie można też hodować gatunków groźnych dla ludzi - podkreśla.

Radni komisji zagospodarowania przestrzennego i ochrony środowiska zagłosowali za zniesieniem zakazu. Przy okazji chcą też, by hodowcy bydła i trzody odsuwali o 30 metrów chlewy od domów swoich sąsiadów. W posiedzeniu komisji uczestniczył bowiem mieszkaniec, który ma chlew tuż za płotem. Komisja się zgodziła. Głosowanie na sesji to tylko formalność.

Co jeszcze na sesji rady miejskiej Białegostoku


Będzie sporo projektów planów miejscowych na czele ze zmianą tego w okolicach ul. Młynowej.

Kością niezgody jest hala mięsna przy ul. Bema. Właściciel chce ją rozbudować, na co nie zgadza się gmina żydowska, która przypomina, że budynek stoi na terenie kirkutu. Radni na wniosek mieszkańców zdecydowali więc o wyłączeniu hali z opracowania planistycznego. Dziś ma być właśnie uchwalony plan na okolice ul. Młynowej z wyłączeniem hali.

Kolejny projekt planu dotyczy okolic ul. Wschodniej i Kazimierza Wielkiego.

To teren tzw. starej Wygody, której dzieje sięgają lat 70. XVIII wieku. Na ten teren (od strony ul. Wasilkowskiej) chce wejść deweloper, który wśród niskiej zabudowy planuje stawiać bloki do 4 kondygnacji. Dodatkowo telekomunikacja wystąpiła o budowę 39-metrowej wieży kratowej. Miejscy urbaniści chcą to powstrzymać, dlatego też proszą radnych o zgodę na rozpoczęcie prac nad planem.

Podobnie jest zresztą na Leśnej Dolinie.

W okolicach ul. Boboli wśród zabudowy jednorodzinnej miałby wyrosnąć blok .

Radni będą też decydować o własnej siedzibie.

Przypomnijmy, że ma powstać w zabytkowym budynku przy ul. Branickiego 3. Na sesji dyskutowane będzie, czy można podnieść ten obiekt o jedno piętro.

Na sesję wpłynął też wniosek o przeprowadzenie wyborów na wiceprzewodniczącego rady.

Funkcję tę pełni Marcin Szczudło. Zdobył ją jeszcze jako członek komitetu Tadeusza Truskolaskiego. Teraz jednak jest w PiS i nie zrzekł się stołka. Przyjęte jest natomiast, że każdy klub posiada w prezydium rady swojego przedstawiciela. Zobaczymy więc, czy Szczudło ostatecznie pożegna się dziś z funkcją, czy jednak głosami PiS będzie ją pełnił nadal, a komitet prezydent zostanie bez przedstawiciela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny