Niedzielna mżawka i pochmurna pogoda. Spacerom takie warunki nie sprzyjają, ale już dla ćwiczenia bezpiecznych manewrów za kierownicą - wchodzenia w zakręty, hamowania na mokrym asfalcie przy ABS-ie, kontrolowanego poślizgu - są wręcz doskonałe. Z wilgotnymi włosami, wypiekami i pełnymi ekscytacji uśmiechami na twarzy, kobiety mknęły po torze Wschodzący Białystok. Z okazji Dnia Kobiet BOSiR przygotował dla nich oddzielne sesje i promocyjne ceny.
I zadziałało. Na białostockiej autoarenie zaroiło się od płci pięknej. Przybyły automaniaczki, ale też kompletne amatorki.
- Syn mnie zachęcił. Często bierze udział w amatorskich wyścigach. Ja mu kibicuje. W końcu doszedł w wniosku, że może ja spróbuję - opowiada pani Izabela Ostaszewska. - Jestem po pierwszym przejeździe. Bardzo się bałam. Chciałam dobrze jechać, nie wypaść z toru, nie zrobić nic głupiego. Ale było świetnie.
- Mama jest zbyt skromna. Radziła sobie bardzo dobrze. Wyprzedzała częściej niż ja przez cały rok - pochwalił ją syn.
Przyjechali prywatną osobówką. Jak większość uczestników niedzielnych wyczynów. Szczególną uwagę zwróciło wyścigowe białe BMW, za którego kierownicą siedziała młodziutka blondynka z włosami zaplecionymi w warkocz. Pozory niech nie mylą. Julia Kozłowska ma 20 lat i jest pilotem rajdowym swojego chłopaka. W niedzielę, pierwszy raz zamienili się miejscami.
- Mam popodkładane poduszki wszędzie - śmieje się Julia. Inicjatywę BOSiR-u bardzo chwali. - Zachęca dziewczyny do szybszej jazdy i w bezpiecznych warunkach. Bo jednak na torze, a nie po mieście.
Zobacz też:Odwiedź swój tor. Tak kierowcy testowali Tor Wschodzący Białystok (zdjęcia)
8 marca na "Wschodzącym" był też słodki poczęstunek, cenne porady na temat prowadzenia auta oraz okazja do spotkania, rozmowy i jazdy z białostocką drifterką, Kamilą Pałką (na filmie). Znana w mediach społecznościowych jako MotoFretka, chętnie dzieliła się swoimi doświadczeniami, opowiadała o przygotowaniach do zawodów i zdobytych trofeach.
- Kobiety są bardziej rozsądne za kierownicą niż mężczyźni. Mają większy dystans do tego co robią, przewidują wszystko. I wcale nie jeżdżą na półsprzęgle - ocenia ekspertka.
Białostocki tor przyciągnął również panie spoza woj. podlaskiego.
- Na tym obiekcie byłam już parę razy i sprawdzałam możliwości auta - przyznaje pani Iwona z Międzyrzeca Podlaskiego. A ma co. Jej sportowa Mazda MX-5 Roadster u nie jednego mężczyzny wzbudza cień zazdrości. - Tylny napęd, silnik 1.8, bardzo świetnie sprawdza się w codziennej jeździe, jak i na torze. Ma super przyczepność...
Zobacz także:[Samochodowe Mistrzostwa Białegostoku 2018. 2. runda na Torze Wschodzący Białystok (zdjęcia, wideo)
O samochodach mogłaby mówić długo. Od jakiegoś czasu jeździ w zawodach Miata Challenge, prowadzi fanpage "Baba za fajerą", gdzie pisze o życiu kobiety za kierownicą w Polsce. A jak są postrzegane przez mężczyzn?
- Różnie to bywa. Ale myślę, że jest między nami lekka rywalizacja. Nie raz obserwuje jak panowie próbują się ze mną ścigać na światłach - uśmiecha się pani Iwona.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?