Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Rowerzyści boją się jeździć ulicą. Policja karze mandatami za jazdę po chodnikach. Potrzebna kładka [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
To częsty widok na wiadukcie Dąbrowskiego. Wjazd na jezdnię byłby bardzo ryzykowny
To częsty widok na wiadukcie Dąbrowskiego. Wjazd na jezdnię byłby bardzo ryzykowny Michał Strokowski
Ma zapłacić 100 zł, bo jechał rowerem po chodniku. A wiadukt Dąbrowskiego to zbyt niebezpieczne miejsce, by jechać jezdnią. Rowerowy Białystok proponuje zbudowanie kładki.

To newralgiczny węzeł komunikacyjny w sercu Białegostoku. Każdorazowe pojawienie się na jezdni rowerzysty odbieram jako niewiarygodne wręcz zagrożenie. Dla niego oraz dla kierowcy mogącego nieumyślnie go potrącić - mówi Michał Strokowski, działacz kulturalny.

Nowe ścieżki rowerowe w Białymstoku. Sprawdź, gdzie miasto chce je wybudować [TRASY, PRZEBIEG, ZDJĘCIA]

Dostał 100 zł mandatu, bo jechał rowerem po chodniku przez wiadukt Dąbrowskiego. Policjanci wysiedli z nieoznakowanego auta, które zajechało mu drogę. Podkreśla jednak, że nie chodzi o jego sprawę, ale zasygnalizowanie ważnego problemu. - 15 minut. Nawet tyle nie zajęło mi zrobienie kilkunastu zdjęć rowerzystów jeżdżących tam po chodniku. I nic dziwnego. Ludzie nie pojadą przecież po jezdni, bo się boją o życie - mówi.

Stowarzyszenie Rowerowy Białystok zrobiło test ścieżek. Miasto nie zdało

Jeśli nie ma ścieżki, to rowerzysta obowiązany jest jednak zsiąść z jednośladu i go prowadzić. - Żyjemy w cywilizowanym kraju, miasto szczyci się chociażby Europejskim Centrum Sztuki, a ja mam prowadzić rower od Botanicznej aż do Antoniukowskiej? Bo nie mam możliwości przejazdu? - pyta Strokowski.

Zrobił zresztą zdjęcia jak policjanci jeżdżą rowerami po chodnikach - przy ul. Lipowej czy Malmeda. - A przecież nie jechali na sygnale, by ratować czyjeś życie. Tylko po prostu sobie jechali. Przykład idzie z góry. Policja może jeździć po chodnikach, a pozostali nie? - denerwuje się nasz rozmówca.

Wypadek na Wiadukcie Dąbrowskiego: W karambolu wzięły udział cztery samochody. Kierowcę golfa wyrzuciło na drugi pas [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Wszystkich nas obowiązują takie same przepisy. Być może policjanci jechali gdzieś na interwencję? Być może wjechali na chodnik, bo chcieli się dostać do jakiegoś konkretnego miejsca? Trudno mi się do tego odnieść - mówi mł. asp. Katarzyna Zarzecka z zespołu prasowego komendy miejskiej policji.

Natomiast jeśli chodzi o wiadukt Dąbrowskiego, to rozumie, że ruch jest tam nasilony, jednak przepisy są takie jakie są. - Osoba dorosła jadąca chodnikiem dopuszcza się wykroczenia - podkreśla policjantka.

Białystok. Pod prąd na wiadukcie Dąbrowskiego. Kobieta w peugeot zagubiła się (wideo)

Według Bartosza Czarniecki ze stowarzyszenia Rowerowy Białystok problem rozwiązałaby budowa tu ciągu rowerowo-pieszego nad wiaduktem. - Wpisałoby się to w ogólnopolski trend. Skoro miasto wydaje pieniądze na wiadukty na trasie generalskiej, z których mało kto korzysta, to dlaczego nie zrobić tego tam gdzie trzeba? - pyta.

Anna Kowalska z magistratu mówiła w marcu na naszych łamach, że choć na chodniku nie ma miejsca na ścieżkę rowerową, to miasto pracuje nad koncepcją, by oficjalnie puścić ruch rowerowy na wiadukt. - Byle tylko urzędnicy nie wpadli na pomysł, by wydzielić pas rowerowy na jezdni. Przy takim natężeniu ruchu, byłoby to bez sensu, bo każdy i tak bałby się po nim jeździć - podkreśla Bartosz Czarniecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny