Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok Rodzice i pracownicy zebrali podpisy pod inicjatywami uchwałodawczymi. Chcą, by radni unieważnili uchwały o utworzeniu zespołów

wal
Jeśli inicjatywy uchwałodawcze rodziców spełnią wymogi formalno-prawne, radni jeszcze raz na sesji zajmą się sprawą połączonych w grudniu przedszkoli
Jeśli inicjatywy uchwałodawcze rodziców spełnią wymogi formalno-prawne, radni jeszcze raz na sesji zajmą się sprawą połączonych w grudniu przedszkoli Wojciech Wojtkielewicz
Rodzice i pracownicy nie dają za wygraną. Nadal walczą o uratowanie samodzielności przedszkoli połączonych w zespoły. Przygotowali projekt uchwały obywatelskiej o wycofaniu się białostockich radnych z grudniowych decyzji.

Zebraliśmy 406 podpisów. Złożyli je zarówno rodzice, jak i pracownicy. Ja też się podpisałam - przyznaje Bożena Korytko, nauczycielka z przedszkola nr 25. Dodaje, że pracownicy mają obawy związane z niepewnością, co do działania nowego zespołu.

Przypomnijmy, że przed grudniowymi świętami radni przegłosowali pomysł prezydenta, by od września 2022 roku powstały trzy nowe zespoły przedszkolne. I tak przedszkole nr 25 razem z przedszkolem 52 miały być nr 4. Z kolei przedszkola nr 32 i 64 - mają być zespołem nr 2, a trzy placówki: nr 28, 29 i 44 - zespołem nr 3.Pierwotnie planowano, by dotyczyło to jeszcze dwóch placówek. W sprawie jednego z nich interpelację do prezydenta napisał przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym.

Fuzję placówek urzędnicy tłumaczyli potrzebą szukania oszczędności w oświacie, które miały wynieść w tym przypadku milion złotych. I że nic się nie zmieni w edukacji poza likwidacją jednego etatu dyrektorskiego. Nie przekonało to rodzić, którzy podnosili, że powstanie molochów nie służy edukacji ich pociech. Martwili się też o bezpieczeństwo pociech. Obawy mieli też pracownicy odnośnie funkcjonowania. Ponawiają je także teraz.

- Tak naprawdę to nic nie wiemy: czy nauczyciele nie będą przerzucani z placówki do placówki. Jak ma wyglądać praca w czasie wakacji. Z kolei rodzice  ponawiają obawy, że powstanie dużej placówki przełoży się na zmniejszenie bezpieczeństwa dzieci. Ponadto będzie jeden dyrektor na dwie placówki. Nie wiadomo, czy będzie wicedyrektor – tłumaczy Bożena Korytko.

Projekty uchwał rodziców i pracowników, poparte znacznie większą liczbą podpisów niż wymagane 300, trafiły do biura rady miasta. Teraz zostaną sprawdzone od strony formalno-prawnej.

- Jeśli wszystko będzie w porządku, to przewodniczący ma obowiązek podać projekt uchwały pod obrady – mówi Łukasz Prokorym, przewodniczący rady miasta.

- Jestem pełna podziwu dla rodziców, że postanowili walczyć o swoje prawa – mówi Agnieszka Rzeszewska, radna klubu PiS.

Przypomina, że wszystkie rady pedagogiczne podjęły uchwały, w których nie wyrażają zgody na połączenia forsowane przez miasto.

- Rodzice zbierali podpisy, zanieśli petycję, a mimo wszystko, wbrew ich woli, prezydent i jego większość w radzie przegłosował utworzenie zespołów – podkreśla radna..

Bożena Korytko przyznaje, że impulsem dla rodziców do inicjatyw uchwałodawczych było wycofanie przez miasto ze styczniowej sesji projektów połączeniowych kolejnych przedszkoli w nowe zespoły.

- Rodzice zobaczyli, że można jeszcze coś zrobić w sprawie grudniowych połączeń przedszkoli – dodaje Bożena Korytko

Przypomnijmy, że z porządku obrad styczniowej sesji prezydent wycofał projekty uchwał odnośnie utworzenia kolejnych zespołów przedszkolnych. Magistrat tłumaczył to potrzebą dodatkowych konsultacji w związku z procedowaną w parlamencie tzw. ustawą lex Czarnek. Tyle że po zapowiedzi dwóch radnych z Polski 2050, że nie poprą kolejnych łączeń przedszkoli, nie miałby większości do swojego pomysłu.

Drugie tło sprawy związane było przedszkolem nr 14, które miało być scalone ze szkołą podstawową nr 4. Zresztą dwa oddziały przedszkola już funkcjonują w tej szkole. Tyle że jest ono jedyne w Polsce, które w swoim statucie ma zapisy dotyczące funkcjonowania grup dla dzieci z białoruskiej mniejszości narodowej. Za zachowaniem jego samodzielnej podmiotowości opowiedzieli się nie tylko pracownicy, ale i rodzice maluchów. Sprawa podzieliła środowisko mniejszościowe. Forum Mniejszości Podlasia odcięło się od trójki radnych wybranych z jego rekomendacji, którzy poparli łączenie. Kilka dni po sesji prezydent zwołał okrągły stół z przedstawicielami środowisk mniejszościowych, ale nie przyniosło przęłomu.

Cztery dni po zdjęciu projektów z sesji, miasto ogłosiło konkursy na dyrektorów zespołów powołanych w grudniu. Jak zwraca uwagę Agnieszka Rzeszewska, z krótkim terminem – do połowy lutego – na złożenie dokumentów.

- W przypadku innych placówek, w których ogłoszono konkursy znacznie wcześniej, urząd miejski – dał czas do końca miesiąca – mówi szefowa sekcji oświaty podlaskiej Solidarności. - To pokazuje, że pan prezydent chce błyskawicznie  dopiąć łączenie tych siedmiu przedszkoli w  trzy zespoły.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny