Białystok. Rekrutacja do przedszkoli. Tłok w przedszkolach na osiedlach. W centrum luz

Moje dziecko, mimo że uzyskało uprawniającą liczbę punktów nie dostało się do przedszkola, do którego od dwóch lat chodzi starsza córka - skarży się Anna Grochowska, nasza Czytelniczka. - Wszystko przez kryteria samorządowe. W tym roku 5-latki mają na starcie o 25 punktów więcej niż najmłodsze dzieci. Sumując wszystkie punkty, które może uzyskać najmłodsze dziecko wynik wyniesie 23.

Czytaj:Będzie przedszkole przy cerkwi. Jedyne takie w naszym mieście

Twierdzi, że w ten sposób ponad 10 rodzeństw z Przedszkola Samorządowego nr 45 zostało rozdzielonych. - System jest bezduszny i liczy tylko punkty - przyznaje Iwona Trusiuk, dyrektorka przedszkola przy ul. Sosabowskiego 6. - Wielu rodziców ma podobny problem. Bardzo chcielibyśmy przyjąć wszystkie zgłoszone dzieci, ale to niemożliwe.

W tym przedszkolu o jedno miejsce ubiegało się troje dzieci. Jedenaścioro nie dostało się - to jedynaki lub dzieci rodziców, z których jedno nie pracuje. Tu dodatkowej rekrutacji nie będzie. Podobnie w PS 68. Wpłynęły dokumenty 88 dzieci. Przyjęto 43, 18 dzieci dostanie się do przedszkoli drugiego i trzeciego wyboru. 27 maluchów na razie nigdzie nie ma miejsc.

Zobacz:Piłkarze w Jagiellonii malowali pisanki w Jagiellonii

- Co roku mamy więcej chętnych niż miejsc. Do wtorku do godz. 15 rodzice mogą podpisywać umowy. Jeśli umów będzie tyle ile mamy miejsc, to rekrutacja jest zakończona - mówi Marzena Makowiecka, dyrektorka placówki przy ul. Mieszka I 19.

Za to w przedszkolach w centrum Białegostoku tłoku nie ma. W PS nr 14 przy al. Piłsudskiego 20/4 przyjęło dokładnie tyle dzieci ile było miejsc. Podobnie jest w PS 36 przy ul. św. Mikołaja 9. - U nas sytuacja jest opanowana - mówi dyrektorka Ewa Gutowska. - Na 45 miejsc mieliśmy 50 podań. Zatem pięcioro dzieci dostanie się do przedszkola drugiej i trzeciej preferencji.

Do jutra rodzice mają czas na potwierdzenie swojego wyboru i podpisanie umowy z przedszkolem. Wówczas mogą zwolnić się miejsca dla dzieci, które nigdzie się nie dostały.

W tym roku miasto przygotowało ponad 10 300 miejsc dla dzieci, w tym 9126 w przedszkolach. Wniosków od rodziców wpłynęło 9915. Większość ubiegała się o miejsca w przedszkolach. W pierwszej rekrutacji miejsc w nich zabrakło dla 450 dzieci. Miasto jednak zapewnia, że są jeszcze 833 wolne: 248 w przedszkolach publicznych, 553 w oddziałach przedszkolnych w szkołach i 32 w przedszkolach niepublicznych.

Zobacz też: Malowanie Pisanek w przedszkolu "Poziomka" z piłkarzami Jagiellonii