MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Radny PiS proponuje, by w dobie koronawirusa zorganizować na Krywlanach kino samochodowe. Wiceprezydent: Prima aprilis już było

Tomasz Mikulicz
W 2015 roku Outlet Center i Kurier Poranny zorganizowały Samochodowe Kino Letnie. Kierowcy obejrzeli Misia Stanisława Barei
W 2015 roku Outlet Center i Kurier Poranny zorganizowały Samochodowe Kino Letnie. Kierowcy obejrzeli Misia Stanisława Barei Adrian Kuźmiuk
Radny PiS Paweł Myszkowski wystąpił do władz miasta z interpelacją, w której prosi o rozważanie pomysłu, by w dobie koronawirusa zorganizować na pasie startowym na Krywlanach kino samochodowe. Władze miasta traktują pomysł jako żart. Natomiast aeroklub przypomina, że na pasie startowym lądują samoloty - m.in. lotniczego pogotowia ratunkowego. Natomiast Mirosław Hanusz i Krzysztof Bil-Jaruzelski, którzy na prowadzeniu kin "zjedli zęby" komentują, że pomysł jest sympatyczny, ale nie w dobie zakazu zgromadzeń i nie na lotnisku.

Biorąc pod uwagę, że pas startowy, którego wybudowanie wymagało wyasygnowania z budżetu miasta niemałych środków finansowych, stoi obecnie nieużywany, zwracam się z propozycją, aby ogłosić konkurs lub przetarg na zorganizowanie w tym miejscu kina samochodowego. Wymiary pasa (1350 metrów x 18 metrów) umożliwiają ustawienie na nim wielu samochodów przy zachowaniu komfortowego dostępu do ekranu kinowego - napisał w interpelacji do władz miasta Paweł Myszkowski, radny PiS.

Podnosi, że w dobie koronawirusa pośród wielu poszkodowanych branż znalazła się także branża rozrywkowa. - Nie działają kina, a teatry oraz opera kontakt z publicznością zachowują poprzez transmisje internetowe. W Polsce i na świecie w tym czasie wraca zainteresowanie kinem samochodowym - czytamy w interpelacji.

-‎ Ale‎ 1‎ kwietnia‎ był‎ już‎ ponad‎ trzy‎ tygodnie‎ temu‎ -‎ żartuje‎ zastępca‎ prezydenta‎ Rafał‎ Rudnicki.‎ -‎ Uważam,‎ że‎ ta‎ interpelacja‎ ma‎ podobny‎ charakter‎ jak‎ interpelacja‎ sprzed‎ lat‎ ówczesnego‎ radnego‎ Mariusza‎ Gromko,‎ proponującego‎ budowę‎ toru‎ bobslejowego‎ na‎ Rynku‎ Kościuszki.

Czytaj też: Zebraliśmy najbardziej nietypowe interpelacje białostockich radnych z ostatnich lat. Jest co powspominać

Żałuję,‎ że‎ w‎ czasach‎ walki‎ z‎ kryzysem‎ spowodowanym‎ epidemią‎ koronawirusa‎ pojawiają‎ się‎ takie‎ mało‎ poważne‎ pomysły,‎ które‎ będą‎ generować‎ dodatkowe‎ koszty.‎ - Do‎ tego‎ taki‎ pomysł‎ wiązać‎ się‎ może‎ ze‎ zniszczeniem‎ nawierzchni‎ pasa‎ lotniska‎ czy‎ osprzętu‎ technicznego,‎ a‎ więc‎ z‎ dodatkowymi‎ wydatkami. Pozostają też kwestie bezpieczeństwa. Przecież w czasie epidemii nie można prowadzić prac polegających np. na budowaniu ekranu, sceny - podkreśla.

Jako żart propozycję radnego traktuje też przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym z KO. - Nie ma czego tu więcej komentować - mówi.

W kategoria żartu sprawę traktuje też Jan Nosal, prezes Aeroklubu (a Aeroklub jest przedstawicielem zarządzającej tym terenem spółki Aero Partner).

- Nie jest też prawdą, że z betonowego pasa startowego nikt obecnie nie korzysta. Startują i lądują tu samoloty straży granicznej, lotniczego pogotowia ratunkowego oraz samoloty przeciwpożarowe, które gaszą płonący obecnie Biebrzański Park Narodowy. Po 23 maja kiedy w Aeronautical Information Publication zostanie opublikowany fakt, że betony pas dostał certyfikat Urzędu Lotnictwa Cywilnego z pasa będą mogły korzystać wszystkie samoloty z całego świata. Oczywiście jeśli specyfikacja samolotu pozwoli na wykorzystanie lotniska zgodnie ze zapisami we wspomnianym AIP - mówi.

Czytaj też: Underground/Independent: PiS i Konfederacja protestują przeciwko demoralizacji (zdjęcia)

A co gdyby pomysł radnego zrealizować nie na lotnisku, ale gdzie indziej?

- Jeszcze przed koronawirusem mieliśmy sygnały ze spółki Stadion Miejski, że może warto byłoby zorganizować takie samochodowe kino na parkingu przy stadionie. Musielibyśmy tylko dopracować szczegóły techniczne jeśli chodzi o to, żeby każdy miał w samochodzie ścieżkę dźwiękową w swoim radiu. Postawienie ekranu jest rzeczą stosunkowo łatwą - mówi Krzysztof Bil-Jaruzelski z firmy Cinema Lumiere, która prowadzi kino w Suwałkach oraz zajmuje się organizowaniem kina objazdowego.

Czytaj też: Outlet Center i Kurier Poranny zorganizowały Samochodowe Kino Letnie. Kierowcy obejrzeli Misia Stanisława Barei (zdjęcia, wideo)

Natomiast w dobie koronawirusa nie da się według niego zorganizować takiej imprezy bez względu na to gdzie miałaby się odbyć. - Obowiązuje przecież zakaz zgromadzeń. A w ramach takiego kina samochodowego zjechałoby pewnie minimum ze 200 osób. Wiem, że siedzieliby w autach, ale co jakby ktoś wyszedł, zbliżył się do kogoś na mniejszą odległość niż 2 m? Postawilibyśmy przy każdym samochodzie policjanta? - zastanawia się Bil-Jaruzelski.

Natomiast prezes białostockiej firmy Kinoplex BSK (jest właścicielem dawnego kina Pokój, w którym działa obecnie Camera Cafe) Mirosław Hanusz mówi, że pomysł radnego Myszkowskiego jest bardzo sympatycznym, ale niewykonalny. Ani w dobie koronawirusa, ani na lotnisku. - Poza tym niedługo pewnie, w ramach kolejnych etapów rządowego odmrażania gospodarki otwarte zostaną tradycyjne kina. Oczywiście z ograniczeniami w postaci obowiązku oglądania w maseczkach czy zachowania wymaganej odległości widza od widza - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny