Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Radny PiS apeluje do prezydenta, by miasto nie traciło funduszy unijnych. Prezydent: Niech radny pozna zasady

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Henryk Dębowski, przewodniczący klubu radych miejskich PiS
Henryk Dębowski, przewodniczący klubu radych miejskich PiS Kurier Poranny/Archiwum
Szef klubu radnych PiS Henryk Dębowski napisał list do prezydenta Białegostoku, w którym zarzuca Tadeuszowi Truskolaskiemu zbyt małe zaangażowanie w zdobywaniu funduszy unijnych z Krajowego Planu Odbudowy na inwestycje w Białymstoku. - Prezydent powinien usprawnić nadzór nad Biurem Funduszy Europejskich w magistracie, by w miasto nie traciło środków w przyszłych konkursach - apeluje radny Dębowski do włodarza Białegostoku.

List to kolejna odsłona sporu radnych PiS z prezydentem o pozyskiwanie pieniędzy z KPO. M.in. w maju radni zaapelowali do prezydenta, by przygotował nowe pomysły w ramach dodatkowych konkursów, które ogłosi Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Mówili, że 8,5 mln zł, na które Białystok złożył dwa wnioski na projekty termomodernizacyjne do KPO, to kwota śmieszna i obrażająca białostoczan.

W odpowiedzi, prezydent Białegostoku (na swojej konferencji 13.05) zarzucił radym PiS złą i stwierdził, że wyznaczone krótkie terminy uniemożliwiły miastu złożenie pełnej listy wniosków. Dlatego Białystok przygotował i przekazał do urzędu marszałkowskiego tylko dwie fisze projektowe. Wypomniał też radnym PiS, że nie interweniowali, gdy rząd dzielił pieniądze z drugiej i trzeciej transzy Funduszu Inicjatyw Lokalnych, a samorząd Białegostoku nie dostał ani złotówki.

Krajowy Plan Odbudowy. Białystok zgłosił dwa projekty. Łomża...

- Wcześniej prosiłem prezydenta o wyjaśnienia dotyczące naboru do wsparcia z KPO, ale bezskutecznie. Poprosiłem więc marszałka o wyjaśnienia, który poinformował mnie, że pan prezydent, tak jak każdy samorządowiec miał równe szanse. Inni złożyli fisze projektowe już w pierwszym terminie, a potem (np. Suwałki) składali dodatkowe fisze do ministerstwa. Białystok tego zaniedbał. Potem miasto szukało winnych dookoła, a to Biuro Funduszy Europejskich (które podlega bezpośrednio prezydentowi) nie wywiązało się ze swoich obowiązków. Ja bym chciał, aby w przyszłości pan prezydent swój nadzór wzmocnił, by miasto Białystok w pełni korzystało z możliwości wsparcia - mówi Henryk Dębowski, szef białostockich radnych PiS.

Podczas konferencji Tadeusz Truskolaski zapewnił też, że w kolejnej perspektywie unijnej Białystok chce realizować projekty warte 2,5 mld zł, które ogólnie zgłosił do urzędu marszałkowskiego. Dotyczą one m.in.: wymiany tzw. kopciuchów (115 mln zł), zakupu autobusów nisko/zeroemisyjnych i montażu ładowarek, budowy przystanków i parkingów (200-300 mln zł), budowy infrastruktury lotniskowej (30 mln zł) czy budowy hali sportowej (180 mln zł).

Jak jednak mówi Henryk Dębowski, to nie były żadne fisze, a hasłowo podane inwestycje, które miasto wysłało mailem do urzędu marszałkowskiego dopiero 31 marca. Natomiast, gdy w zeszłym roku, gdy trzeba było składać konkretne pomysły, to w zasadzie one nie zostały złożone.


Czytaj również: Białystok. Radni PiS apelują do prezydenta, by złożył projekty w dodatkowych konkursach w ramach Krajowego Planu Odbudowy

- W mojej ocenie, to o czym teraz mówił pan prezydent, czyli np. rozbudowa pasa startowego czy budowa hali to wszystko trzeba było złożyć wcześnie, na etapie przygotowania KPO - uważa Henryk Dębowski.

Jak dodaje, napisał list do prezydenta, bo ma nadzieję, że Tadeusz Truskolaski przyzna się do niewłaściwego nadzoru nad Biurem Funduszy Europejskich i zapewni, że w przyszłości do takiej sytuacji nie dojdzie.

- Liczę też na to, że miasto Białystok się zreflektuje i przystąpi do konkursów, które Krajowy Plan Odbudowy będzie finansował. Mam nadzieję, że teraz będziemy składali wnioski o wsparcie i nie przegapimy żadnego terminu i wykorzystamy wszelkie możliwe środki, które na inwestycje możemy otrzymać - podkreśla radny Dębowski.

Czytaj również: Białystok. Prezydent, wójtowie Korycina i Kulesz Kośc. protestują przeciwko sposobowi rozdziału pieniędzy z Funduszu inicjatyw Lokalnych

Zapytaliśmy więc prezydenta Białegostoku, jak odbiera list z sugestiami radnego PiS. Odpowiedź byłą krótka.

- Najpierw niech pan radny Dębowski nauczy się zasad dotyczących pozyskiwania i wydatkowania funduszy unijnych, a dopiero wtedy będziemy mogli rozmawiać - konkluduje Tadeusz Truskolaski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny