Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Radni obniżyli o połowę stawki za ogródki kawiarniane. PiS chciało obniżyć jeszcze o połowę. KO się jednak nie zgodziło

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Na poniedziałkowej (25 maja) sesji prezydent zaproponowała obniżenia o połowę stawki za zajęcie miejskiej ziemi pod ogródki kawiarniane. Zamiast 1 zł za mkw, opłata dzienna zostałaby więc obniżona do 50 groszy. Jej obowiązywanie miałoby moc wsteczną - od 18 maja. Mniej restauratorzy płaciliby do końca trwania pandemii.
Na poniedziałkowej (25 maja) sesji prezydent zaproponowała obniżenia o połowę stawki za zajęcie miejskiej ziemi pod ogródki kawiarniane. Zamiast 1 zł za mkw, opłata dzienna zostałaby więc obniżona do 50 groszy. Jej obowiązywanie miałoby moc wsteczną - od 18 maja. Mniej restauratorzy płaciliby do końca trwania pandemii. Wojciech Wojtkielewicz
Nie 1 zł za 1 mkw dziennie, ale 50 groszy. Taką stawkę zapłacą w czasie pandemii przedsiębiorcy zajmujący miejską ziemię pod ogródki kawiarniane. Mniejszościowe PiS chciało obniżyć tę stawkę do 25 groszy. Nie zgodziło się jednak na to większościowe KO.

Na poniedziałkowej (25 maja) sesji prezydent zaproponowała obniżenia o połowę stawki za zajęcie miejskiej ziemi pod ogródki kawiarniane. Zamiast 1 zł za mkw, opłata dzienna zostałaby obniżona do 50 groszy. Jej obowiązywanie miałoby moc wsteczną - od 18 maja. Mniej restauratorzy płaciliby do końca trwania pandemii.

Radni PiS z zadowoleniem przyjęli tę propozycję. Zaproponowali jednak, by restauratorzy płacili jeszcze mniej - 25 groszy za 1 mkw.

- Chcielibyśmy jeszcze bardziej ulżyć białostockim przedsiębiorcom - mówił przewodniczący PiS w radzie miasta Henryk Dębowski.

Czytaj też: Miasto obniżyło cenę za letnie ogródki. W czasie trwania pandemii restauratorzy zapłacą o połowę mniej. Ale od stawki podwyższonej w lutym

Marcin Moskwa z KO stwierdził, że w przyszłości - jeżeli pandemia nie będzie jednak wygasała - rada miasta może wrócić do tematu i obniżyć stawki jeszcze bardziej. Obecnie według niego nie ma takiej potrzeby. - Według zapowiedzi rządu, jesteśmy już raczej w fazie schyłkowej epidemii - mówił.

Czytaj też: Branża gastronomiczna od poniedziałku może wznowić działalność. Ale jaki będzie ten sezon? (ZDJĘCIA)

Sebastian Putra z PiS przekonywał jednak, by wprowadzić 25-groszą stawkę już teraz. - Aby stało się to dźwignią, która zachęci restauratorów do tego, by bez obaw otwierać swoje ogródki. Dajmy szansę tym ludziom. Bez względu na to jak uderzy to w budżet naszego miasta. Przypominam, że niedawno stawki zostały podniesione (chodziło mu o to, że w lutym większościowe KO podniosło zeszłoroczne stawki z 80 groszy do 1 zł - przyp. red.) - mówił.

Czytaj też: Centrum Białegostoku wraca do życia. Gastronomia czeka na gości w lokalach i ogródkach restauracyjnych (ZDJĘCIA)

Ostatecznie KO przyjęło stawki zaproponowane przez prezydenta, a poprawkę PiS odrzuciło.

Dyrektorka zarządu dróg miejskich Marzenna Dubowska stwierdziła, że pojedynczy ogródek zajmuje średnio ok. 50 mkw. - Miesięczna opłata za taki ogródek przed 50-procentową obniżką wynosiłaby 1,5 tys. zł. W przypadku stawki obniżonej o 50 proc. jest to 750 zł. Wydajemy 40 zezwoleń, więc będziemy mieli miesięczną kwotę 30 tys. zł, zamiast 60 tys. zł - wyjaśniała.

Tu oglądasz: Prywatne testy na koronawirusa możliwe, ale drogie

🔔🔔🔔

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny